Cała sprawa wyszła na jaw wczoraj. Po przeprowadzeniu badań antydopingowych okazało się, że ich wyniki nie są pozytywne dla jednej z zawodniczek kardy olimpijskiej. Próbka została pobrana 2 czerwca, w trakcie Mistrzostw Polski w Piekarach Śląskich. Komisja do Spraw Zwalczania Dopingu w Sporcie przekazała komunikat o wykryciu syntetycznego steroidu.
Wczoraj Marzena Karpińska została wycofana ze składu kadry olimpijczyków, a jej miejsce zajmie Joanna Łochowska z UKS Zielona Góra. Taka decyzja została podjęta podczas zwołanego w trybie nagłym nadzwyczajnego posiedzenia Prezydium Zarządu Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów, które obradowało w składzie: prezes Zygmunt Wasiela, wiceprezes Zygmunt Wielogórski, wiceprezes Jerzy Ostrowski, skarbnik Jacek Zawadzki oraz goście - Ryszard Soćko trener kadr kobiet, Bogusław Maliszewski, szef wyszkolenia związku, Antoni Rękas, szef Komisji Dyscyplinarnej, Antydopingowej i Zmiany Barw Klubowych oraz Anna Perkowska, rzecznik prasowy PZPC.
Oczywiście do potwierdzenia wyników testów potrzebne jest jeszcze zbadanie próbki B, jednak jak pokazuje doświadczenie, nie różni się ona on pierwszego badania. Być może zostanie wszczęta także procedura odwoławcza, na razie wiadomo, że na 30 lipca zaplanowane jest posiedzenie komisji, podczas którego przesłuchana zostanie zawodniczka Znicza Biłgoraj.
Wszystko stało się na dwa dni przed oficjalnym ogłoszeniem składu kadry na najbliższe igrzyska olimpijskie. Marzena Karpińska miała ogromne szanse na medal, mówiło się, że w swojej kategorii, czyli 48 kg, jest ona w stanie pokonać większość zawodniczek i zająć trzecie miejsce. Teraz już wiadomo, że medalu jednak nie będzie.