Rok temu 22 lipca przed południe, podczas VII Dni Singera, trwały warsztaty graffiti, podczas których grupa młodych artystów z Sewerynem Chwałą na czele wykonała na tylnej ścianie trybuny OSiR m.in. portret I. B. Singera. Kilka dni później, dokładnie 26 lipca, w akcie wandalizmu został on zniszczony. Nieznani sprawcy zamalowali graffiti białą farbą. Niestety nie było możliwości jej usunięcia, bez uszkadzania wizerunku Noblisty. O tym fakcie informowaliśmy państwa w artykule pt. Antysemityzm czy zwykły wandalizm?.
Powiadomiona policja od razu rozpoczęła działania zmierzające do ujęcia wandali, niestety praca funkcjonariuszy była utrudniona. Miejsce, w którym widniało graffiti jest odosobnione, nie można było więc liczyć na przypadkowego świadka. Teren OSiR nie posiada także monitoringu. Chuligani pozostali więc bezkarni. - Być może nigdy nie dowiemy się kto był sprawcą zniszczenia graffiti - uprzedzał rok temu podkom. Tomasz Kasprzyk z KPP w Biłgoraju.
Mimo starań wandala wizerunek pisarza, związanego z Biłgorajem chasydzkiego żyda, znów można podziwiać na ścianie trybuny Ośrodka Sportu i Rekreacji. Autor graffiti, w ramach ósmych Dni Singera, postanowił przywrócić swojemu dziełu pierwotny wygląd.
Teraz pozostaje mieć nadzieję, że planowany przez OSiR monitoring zostanie wkrótce uruchomiony, tak by żaden chuligan nie miał możliwości zniszczenia pracy innych ludzi.