Pełna wersja

Kostka wielokrotnego użytku

2012-07-29 15:18

Obecnie trwajÄ… prace przy remoncie głównych ulic miasta. Zwykle pozyskana w trakcie rozbiórki np. chodników kostka brukowa trafia w rÄ™ce zarzÄ…dcy drogi. Tym razem bÄ™dzie inaczej, wÅ‚adze BiÅ‚goraja wynegocjowaÅ‚y możliwość ponownego wykorzystania materiałów budowlanych na terenie miasta.

- Po długo trwających negocjacjach Zarząd Dróg Wojewódzkich w Lublinie wyraził zgodę na przekazanie materiałów rozbiórkowych (kostka brukowa, krawężniki) pozyskanych przy przebudowie ulic: Tarnogrodzkiej, Kościuszki i Zamojskiej dla potrzeb zadań realizowanych przy drogach gminnych, powiatowych i wojewódzkich na terenie Biłgoraja - poinformował podczas ostatniej sesji Rady Miasta wiceburmistrz Biłgoraja Michał Dec.

Zgodnie z przyjętymi standardami kostka brukowa, czy krawężniki pochodzące z rozbiórki chodnika trafiłyby w ręce Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie, gdyż to ta instytucja jest zarządcą trasy na terenie Biłgoraja. Jednak, by tak się nie stało władze miasta postawiły negocjować z ZDW. W efekcie uzyskana została zgoda na zatrzymanie materiałów budowlanych, za które w końcu zapłaciło miasto, by móc je ponownie wykorzystać przy realizacji innych inwestycji.

Wątpliwości co do sposobu załatwienia sprawy miał obecny na sesji poseł Piotr Szeliga. - Obecnie zrywana jest kostka z chodników i ścieżek rowerowych na ul. Zamojskiej, położona zostanie nowa, a przecież całkiem niedawno była położona, czy tak będzie się działo na całej długości przebudowywanej trasy? - pytał Szeliga. - Dlaczego dwa lata temu nie pomyślano o tym, że będzie przebudowywana ta ulica i że będzie można wykorzystać tę kostkę np. na wykonanie parkingu w Puszczy. Poniesiono wtedy spore koszty, zarówno na materiały jak i wykonanie - mówił dalej. Dodał, że ze zdziwieniem przyjął informacje o staraniach, by materiały rozbiórkowe pozostały wmieście. - Bo skoro miasto za swoje pieniądze wykonywało te chodniki, to dziwię się, że ktoś nie zadbał o to, by przed rozpoczęciem inwestycji ustalić, że to za co płaciliśmy sami zostaje na naszym terenie, nikt nam łaski nie robi - oburzał się poseł.

Padło także pytanie dotyczące planów wykorzystania materiałów budowlanych. Potrzeby są duże, a mieszkańcy czekają na nowe chodniki i ulice w różnych częściach miasta.

- Logiczne jest, że jeśli wystąpiliśmy o pozostawienie kostki dla naszych potrzeb, nie będziemy jej składować, posłuży ona do wykonania inwestycji. Miejska Służba Drogowa ma tyle zadań i tak małe środki finansowe, że przypuszczam, iż będzie wykorzystywała tę kostkę przez następne kilka lat. Nie jesteśmy w stanie na raz zrobić wszystkich dróg i chodników, na które czekają mieszkańcy - odpowiadał burmistrz Janusz Rosłan i dodał, że nie ma możliwości zawarcia takiej umowy, która gwarantowałaby ponowne wykorzystanie własnych materiałów, gdyż stanowią one własność zarządcy drogi.

Niezależnie od sposobu wynegocjowania warunków wykorzystania materiałów budowlanych, faktem jest, że na terenie Biłgoraja pozostanie ok. 7 tys. m2 kostki brukowej, za którą nie trzeba będzie ponownie płacić.

red.