Towarzystwo Budownictwa Społecznego planuje realizację jednego budynku mieszkalnego, 40-rodzinego, przy ul. Włosiankarskiej w Biłgoraju. To szansa na własny kąt dla wielu osób, których dochody są zbyt niskie, by kupić mieszkanie na wolnym rynku, a jednocześnie zbyt wysokie, by móc ubiegać się o mieszkanie socjalne. Pojawiły się jednak przeszkody. Nie oznacza to, że plany zostaną zaniechane. Ale od początku.
Zgodnie z pierwotnym planem budowa miała być realizowana przy udziale preferencyjnego kredytu ze środków Krajowego Funduszu Mieszkaniowego z Banku Gospodarstwa Krajowego. Jednak prawie dwa lata temu Spółka otrzymała pismo z Banku o odmowie udzielenia kredytu z uwagi na na brak środków pieniężnych i likwidację Krajowego Funduszu Mieszkaniowego.
- Biorąc to pod uwagę, jak również spory wkład własny w przygotowanie inwestycji, a także ogromne zainteresowanie mieszkaniami realizowanymi przez TBS-y, Spółka postanowiła spróbować zrealizować inwestycję ze środków kredytu komercyjnego, w formule 50 na 50 z docelową własnością - powiedział w rozmowie z bilgorajska.pl Marek Łukasik, prezes Towarzystwa Budownictwa Społecznego.
Oznacza to, że 50% stanowiłby wkład własny przyszłych właścicieli, a pozostałe 50% kredyt zaciągnięty przez TBS, który będzie spłacany w czynszu mieszkaniowym przez właścicieli przez okres do 30 lat.
W czerwcu 2011r. Towarzystwo otrzymało z Ministerstwa Infrastruktury informacje oraz projekt ustawy o społecznych grupach mieszkaniowych, która regulowałaby nowe zasady budowy mieszkań przez TBS-y.
I tu pojawia się problem, ustawa miała wejść w życie z dniem 1 stycznia 2013r. Okazało się, że tak się nie stanie, a to znacznie utrudnia zrealizowanie planowanej inwestycji.
- Od czasu uzyskania informacji na temat prac nad ustawą, Spółka na bieżąco monitorowała poczynania Ministerstwa w sprawie wejścia w życie tejże ustawy. W październiku br. telefonicznie skontaktowałem się z Ministerstwem, dowiedziałem się, że prace nad dokumentem zostały zawieszone - wyjaśnił prezes.
Teraz więc trzeba opracować plan awaryjny. - Rozważamy możliwość wybudowania bloku bez czekania na uregulowania prawne. Wystąpiliśmy do Ministerstwa z zapytaniem, czy możliwa jest budowa mieszkań z docelową własnością na gruncie otrzymanym w formie aportu od wspólnika, czyli miasta Biłgoraj - mówi dalej Łukasik.
Odpowiedź powinna wpłynąć w ciągu najbliższych kilku dni. Jeśli będzie pozytywna Spółka, która posiada już wszystkie niezbędne dokumenty, łącznie z pozwoleniem na budowę, będzie mogła przystąpić do realizacji zadania. Konieczne będzie przygotowanie umów, jak również wyłonienie w drodze przetargu wykonawcy, a także banku, który udzieli kredytu. Procedury te nie powinny potrwać dłużej niż 4 miesiące. Oznacza to, że wczesną wiosną powinny ruszyć prace budowlane. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem inwestycja zostanie zakończona w ciągu 12 miesięcy.
Niestety w przypadku negatywnego stanowiska Ministerstwa, TBS będzie zmuszony czekać, aż wejdą w życie stosowne przepisy, a wówczas budowa bloku może znacznie odsunąć się w czasie.
Przypomnijmy: Towarzystwo Budownictwa Społecznego planuje budowę 40 mieszkań, 24 - dwupokojowych (od 45 do 47,8m2) oraz 16 trzypokojowych (od 63,2 do 64,3 m2). Rada Nadzorcza zdecyduje o przyjęciu zasad, wg których zainteresowani będą mogli nabyć mieszkanie. Przyszli lokatorzy podczas konsultacji zdecydują, czy mieszkania będą z tzw. montażem, czy oddane zostaną w formie deweloperskiej. Obecnie jest ok. 200 osób oczekujących na swoje lokum.