Uroczystości rocznicowe zorganizowane zostały przez Starostwo Powiatowe w Biłgoraju, parafię pw. św. Marii Magdaleny oraz Regionalne Centrum Edukacji Zawodowej. Rozpoczęły się od wystąpienia starosty biłgorajskiego.
- W tym roku mija 31 lat od wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Urodziło się i dorosło w tym czasie kolejne pokolenie. 13 grudnia jest dniem, który dla każdego Polaka, bez względu na zapatrywania polityczne, pozycję społeczną i miejsce zamieszkania, kojarzy się z traumatycznymi doświadczeniami naszego narodu - mówił tego dnia starosta biłgorajski Marian Tokarski. Przypomniał także, jak wyglądała nowa rzeczywistość. - Na ulicach polskich miast pojawiły się czołgi, wozy bojowe oraz patrole wojskowo-milicyjne. Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej obsadzili wszystkie lokale należące do NSZZ "Solidarność", przeprowadzając jednocześnie aresztowania zgodnie z przygotowanymi wcześniej listami liderów oraz najbardziej aktywnych członków związku - mówił dalej starosta.
Po 13 grudnia życie wszystkich ludzi stało się trudniejsze. Władza stałą się zastraszyć i zniewolić społeczeństwo wprowadzając ograniczenia. Zakazano m.in. zmiany miejsca pobytu bez zgody władz, wprowadzono godzinę milicyjną. Nie można było także organizować strajków, a wszechobecna cenzura skutecznie odcięła ludzi od niezależnych źródeł informacji.
Niestety stan wojenny nie tylko ograniczył wolność obywateli. Wiele z nich, za sprzeciw wobec działań władz, poniosło najwyższą ofiarę. 16 grudnia, podczas pacyfikacji strajkujących górników w kopali "Wujek" zginęło 9 osób, wśród których był pochodzący z Tarnogrodu Józef Giza.
- Dziś nie świętujemy porażki, dziś wspominamy tych, którzy w obliczu narodowej tragedii poświęci swoje życie, by stanąć w obronie Ojczyzny i prawdy - mówił do zgromadzonych na uroczystej mszy św. proboszcz parafii, ks. Witold Batycki.
Tego dnia o wydarzeniach sprzed trzech dekad przypomnieli także uczniowie Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej. Przygotowali montaż słowno -muzyczny, który przybliżył atmosferę, jaka panowała 13 grudnia 1981r.
- Pragniemy aby pamięć o stanie wojennym istniała nie tylko w świadomości starszego pokolenia, tj. uczestników i świadków tamtych wydarzeń, osób represjonowanych i internowanych, ale żeby została przekazana ludziom młodym. Dla nich również powinna stać się przestrogą przed niedemokratyczną władzą motywować do wzajemnego szacunku i zgody na rzecz wspólnych wartości, na rzecz wolności - podsumował Marian Tokarski.