W naszym rejonie znajduje się kilkanaście szpitali z oddziałami Położniczo-Ginekologicznymi. Szpital w Biłgoraju to jedno z miejsc, do którego coraz częściej zgłaszają się przyszłe matki.
W stosunku do lat ubiegłych odnotowanowzrost liczby urodzeń. Jak wynika ze statystyk ARION Szpitale sp. z o.o., w roku 2011 zarejestrowano 551 urodzeń a w 2012 roku 620. Z obliczeń wynika, że liczba urodzeń w naszym szpitalu wzrosła o 12,5%. Nie ma jeszcze pełnych danych ze statystyk GUS ale dla porównania, w całej Polsce w pierwszym półroczu 2012 roku wzrost urodzeń odnotowano na poziomie 2%.
- Oddział Położniczo-Ginekologiczny cieszy się coraz większym zaufaniem i dobrą renomą co powoduje, że nawet matki z okolic Zamościa, Lublina czy Lubaczowa decydują się na poród w biłgorajskim szpitalu. Z opinii kobiet ankietowanych w tym oddziale wynika, że jest to miejsce gdzie panuje domowy klimat zapewniający pełną intymność i poczucie bezpieczeństwa - podkreśla Piotr Łukaszczyk, specjalista ds.marketingu Arion Szpitale.
Oddział wyposażony jest w niezbędny sprzęt i aparaturę medyczną: KTG, USG, fotele i łóżka ginekologiczne. Znajduje się tu pokój odwiedzin, punkt laktacyjny oraz sala do porodów rodzinnych, podczas których kobiecie może towarzyszyć mąż lub inna bliska osoba. Od momentu porodu aż do dnia wypisu ze szpitala, matka i dziecko cały czas przebywają razem. Już od pierwszych chwil życia maluszka położne uczą matkę prawidłowych sposobów przystawiania dziecka do piersi oraz pielęgnacji noworodka. Położne zawsze służą radą i wyjaśniają problemy związane z laktacją. Całodobową gotowość i opiekę zapewnia wykwalifikowany personel medyczny: lekarze położnicy, neonatolog, anestezjolog i położne.
Szpital w Biłgoraju prowadzi również bezpłatną Szkołę Rodzenia z cyklem wykładów o tematyce dotyczącej kobiet w ciąży, porodu i opieki poporodowej. -
Jeśli przyszli rodzice mają jakiekolwiek wątpliwości, jest możliwość odwiedzenia naszego oddziału przed porodem aby zapoznać się z miejscem, personelem oraz uzyskać szczegółowe informacje dotyczące porodu - dodaje Łukaszczyk.