Program "Mistrzowie Białego Orlika" realizowany jest przez Stowarzyszenie Sport 7, którego prezesem jest Mariusz Czerkawski, we współpracy z Ministerstwem Sportu i Turystyki. Ma na celu promocję wśród dzieci zimowych dyscyplin sportowych oraz aktywnego spędzania czasu wolnego, a także szkolenie animatorów z zasad bezpiecznego korzystania z lodowiska i profesjonalnego prowadzenia zajęć na lodzie.
Czerkawski odwiedza wszystkie miasta w których odbywają się półfinały - Macie wspaniałe obiekty mam nadzieję że kiedyś z Biłgoraja wyjdą jacyś wspaniali sportowcy. Generalnie uważam, że sport jest bardzo ważny w życiu. Ciesze się, że jest zainteresowanie tymi zawodami - powiedział w rozmowie z portalem bilgorajska.pl, Mariusz Czerkawski. Hokeista podkreślił, że także pochodzi z małej miejscowości.
- Wywodzę się z Tychów. Mieliśmy tam jedno lodowisko, jedno boisko, graliśmy na łąkach i pod blokiem. Nie mieliśmy takich wspaniałych obiektów. Wasze lodowisko nie jest całoroczne, tylko w czasie sezonu, rzeczywiście może być trudno wychować hokeistę zawodowego, ale można wychować fajnych sportowców, ludzi którzy potrafią się ruszać, dbać o swoje zdrowie, ruch, rekreacje. To jest najważniejsze żeby wyciągnąć dzieciaki od komputerów i telewizorów - dodał sportowiec. Zapytany o to kiedy wiedział, że hokej jest tym czym chce zająć się w życiu odpowiada bez wahania, że mając 10 lat - Dobrze mieć zdecydowane plany na przyszłość - stwierdził.
Rozgrywany w Biłgoraju finał zgromadził 5 drużyn z dwóch województw podkarpackiego i lubelskiego: dwie drużyny z Biłgoraja, z Tryńczy i także dwie z Sanoka. Zawody polegały na rywalizacji zespołów czteroosobowych w pokonaniu jak najszybciej toru przeszkód rozmieszczonego na lodowisku. Test sprawnościowy zawierał podstawowe elementy jazdy na łyżwach: jazda w przód, jazda po łuku, zatrzymanie, balans ciałem, utrzymanie równowagi.
- Od dwóch miesięcy 30 dzieci trenowało jazdę na łyżwach przygotowując się do finału. Pogoda trochę krzyżowała nam plany, sporo trenowaliśmy na sucho, na sali, żeby wyćwiczyć sprawność przed finałem - mówi Robert Skakuj, nauczyciel z Szkoły Podstawowej nr 5.
Udało się. Rywalizację 5 drużyn wygrał zespół z Biłgoraja w składzie: Grzegorz Socha, Szymon Różański, Damian Okoń, Miłosz Grabias (rezerwowi: Rafał Pękala, Marcin Mróz, Szymon Pluto)
Drużyna z Biłgoraja pojedzie na wielki finał do Warszawy, który odbędzie się 23 marca br. - Jestem bardzo zadowolona, że udało nam się zorganizować ten finał na terenie "Białego Orlika"przy Szkole Podstawowej Nr 5 i, że Stowarzyszenie Sport 7 wybrało właśnie nasze lodowisko. Dzieci mogły pokazać swoje umiejętności i przekonać się, że warto korzystać z możliwości uprawiania sportów zimowych. Cieszę się także, że uczniowie, których przygotowywał pan Robert Skakuj, zwyciężyli i będą reprezentować województwo lubelskie na etapie centralnym - podkreśla Teresa Bogdanowicz-Bordzań, dyrektor Szkoły Podstawowej Nr 5. Drużyna, która wygra etap centralny zostanie zaproszona na oficjalny mecz reprezentacji Polski w hokeju na lodzie.
Andrzej Tkacz ps. "Bocian" to hokeista, reprezentacyjny bramkarz, mistrz (2) i reprezentant Polski (145), olimpijczyk z Sapporo (1972) i Innsbrucku (1976).Uchodził za jednego z najlepszych polskich bramkarzy (obok Walerego Kosyla) obdarzonego dużym refleksem i umiejętnością przewidywania poczynań rywali. Po zakończeniu kariery zawodowego hokeisty podjął się szkolenia, w 1997 szkolił kadrę narodową.
Mariusz Czerkawski jest jednym z najlepszych w historii polskich hokeistów. Karierę zaczynał w GKS Tychy, po dwóch sezonach w lidze szwedzkiej dostał propozycję z NHL. Przez dziesięć lat reprezentował barwy pięciu klubów. W sumie rozegrał w NHL 745 meczów, strzelił 215 bramek, zaś przy 220 asystował. Obecnie wspiera ideę tworzenia białych orlików, czyli lodowisk przy boiskach piłkarskich.