Pełna wersja

"Junior" zostaje

2013-05-22 18:50

Pod koniec kwietnia w artykule pt. Oświata nadal wzbudza emocje bilgorajska.pl informowała o konieczności podjęcia kroków w celu zmiany podstawy prawnej, które pozwolą na dalsze funkcjonowanie spółki Junior, prowadzącej żłobek i przedszkole. Wynika to raportów pokontrolnych Najwyższej Izby Kontroli. Dziś, 22 maja, decyzja została podjęta.

W wystąpieniu pokontrolnym Najwyższej Izby Kontroli w zakresie funkcjonowania "Junior" Sp. z o.o., pomimo pozytywnej oceny działania burmistrza w zakresie organizacji wychowania przedszkolnego w latach 2011-2012, w tym samego funkcjonowania przedszkola niepublicznego prowadzonego przez spółkę "Junior", NIK zakwestionowała podstawę prawną uchwały powołującej spółkę, w której jako podstawę prawną wskazano art 9 ustawy o gospodarce komunalnej.

- Rozwinięcie i uzasadnienie zastrzeżeń NIK zawiera uchwała Komisji Rozstrzygającej z dnia 15 lutego 2013r., w której wskazano, że nie można obowiązku prowadzenia m.in. przedszkoli publicznych scedować na gminną osobę prawną. Jednocześnie Komisja Rozstrzygająca wprost stwierdziła, że nie kwestionuje argumentu burmistrza miasta o tym, że prowadzenie prowadzenie przedszkoli za pośrednictwem komunalnej spółki prawa handlowego mogłoby pozwolić na ograniczenie kosztów funkcjonowania oświaty - czytamy w uzasadnieniu uchwały.

W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami konieczne było podjęcie odpowiednich kroków, polegających na zmianie podstawy prawnej funkcjonowania spółki. - Prowadzenie przedszkola niepublicznego przez spółkę komunalną powinno odbywać się na zasadach, na jakich gmina może podejmować działania poza sferą swoich zadań własnych, czyli na podstawie art. 10, a nie art. 9 ustawy o gospodarce komunalnej - wyjaśnił burmistrz Janusz Rosłan.

Jak zaznaczono w uzasadnieniu podjęcie przez Radę Miasta proponowanej uchwały stanowi realizację zaleceń NIK. Zgodnie bowiem z art. 10 ust. o gospodarce komunalnej "poza sferą użyteczności publicznej gmina może tworzyć spółki prawa handlowego i przystępować do nich, jeżeli łącznie zostaną spełnione następujące warunki:

- istnieją niezaspokojone potrzeby wspólnoty samorządowej na rynku lokalnym;

- występujące w gminie bezrobocie w znacznym stopniu wpływa ujemnie na poziom życia, a zastosowanie innych działań i wynikających z obowiązujących przepisów środków prawnych nie doprowadziło do aktywizacji gospodarczej".

- Odnosząc się do istnienia przesłanek należy wyjaśnić, że funkcjonowanie na terenie Biłgoraja licznych przedszkoli niepublicznych stanowi dobitny dowód na istnienie niezaspokojonych potrzeb w zakresie edukacji przedszkolnej. Ponadto spółka oprócz przedszkola prowadzi także żłobek. Zatrudnia też 25 pracowników. Dalsze jej funkcjonowanie jest jedyną szansą na utrzymanie dla tych osób miejsc pracy - podsumował burmistrz.

Komisja Budżetu pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały. Jednak wątpliwości wyraził radny Jacek Piskorski. - Uzasadnienie burmistrza wcale nie rozwiało moich wątpliwości - mówił Piskorski. Mówił, że miasto powinno, tak jak dotychczas prowadzić przedszkole w ramach zadań własnych.

Ostro pomysł dalszego funkcjonowania Juniora skrytykowali przedstawiciele związków zawodowych: Andrzej Antolak i Grzegorz Dobrzyński. - Chcę się podzielić z państwem posiadaną informacją, dotyczącą zapytania złożonego przez Rzecznika Praw Obywatelskich do Minister Edukacji. Pytanie dotyczyło zgodności takich działań z prawem. Odpowiedź była jednoznaczna, że z prawem to zgodne nie jest - mówił Andrzej Antolak. Dodał także, że wątpliwości wzbudza argument dotyczący ograniczenia bezrobocia, gdyż utworzenie spółki związane było z redukcją etatów.

Na te słowa oburzał się burmistrz, który stwierdził, że nie dziwi się stanowisku związkowców, zdziwienie wzbudza za to stanowisko Minister Edukacji, gdyż na samorządy scedowane są zadania, za którymi nie idą dodatkowe środki. Poszukiwane są więc oszczędności. I właśnie o to pytała radna Danuta Łosiewicz.

Janusz Rosłan tłumaczył, że w przypadku dalszego funkcjonowania placówki na dotychczasowych zasadach z budżetu miasta na jej funkcjonowanie trzeba by przekazać ponad 1 mln 200 tys. zł. Spółka Junior na funkcjonowanie w rozszerzonym zakresie (bo z większą ilością oddziałów) otrzyma 550 tys. zł. - To różnica prawie 700 tys. zł, które można przeznaczyć na zadania inwestycyjne lub chociażby na sport, o co tak często wnioskuje radny Piskorski - stwierdził burmistrz.

Przytoczył także przykład Środy Wielkopolskiej, gdzie trwają zapisy wyłącznie do przedszkoli niepublicznych. Na zapisy do tych publicznych nie ma zgody władz. Celem jest przekazanie zadań oświatowych gminnej spółce Środa XXI.

Mecenas Batkowski zaznaczył, że dwie opinie NIKu, wzajemnie się wykluczały, a podjęcie uchwały zmieniającej podstawę prawną, stanowi realizację zaleceń pokontrolnych.

Ostatecznie podczas głosowania większość radnych była "za" podjęciem proponowanej uchwały, 4 wstrzymało się od głosu, 5 natomiast było przeciwnych. Uchwała została podjęta, Junior więc bedzie nadal funkcjonował.

red.