Pełna wersja

Zastrzeżenia do wÅ‚adz gminy, miasta i powiatu

2013-05-22 13:24

Oburzenie stanem nawierzchni ulic w BiÅ‚goraju, a w szczególnoÅ›ci ul. Nadstawnej, postanowiÅ‚ wyrazić jeden z mieszkaÅ„ców miasta. WystosowaÅ‚ on do naszej redakcji list otwarty. - Niech list ten bÄ™dzie gÅ‚osem rozpaczy i proÅ›by o pomoc dla mieszkaÅ„ców - apeluje autor.

"Jak świat długi i szeroki arogancja i buta władzy zawsze była tematem bardzo gorącym i wywołującym oburzenie wśród społeczeństwa. Ale to co dzieje się obecnie przechodzi wszelkie granice. Nie będę wypowiadał się na temat kolesiostwa i wszelkiego rodzaju układów i układzików, ale na temat inwestycji drogowych Powiatu na terenie Miasta Biłgoraj, a w szczególności ul. Nadstawnej gdyż jestem jej mieszkańcem.

Wy jako oczy, uszy i głos społeczeństwa czasami macie moc sprawczą, patrząc na ręce wszelkiej maści urzędnikom, piętnując ich zachowania oraz działalność na łamach waszych gazet i portalach internetowych.

Ale do rzeczy. Ulica Nadstawna /wcześniej Janka Krasickiego - do wiadomości młodszego pokolenia/ jest ulicą, która łączy ul. Lubelską z ulica Kościuszki i jest położona w centrum miasta przy jednym z największym osiedlu w mieście. Stanowi dojazd do osiedla mieszkaniowego jej mieszkańców ale także jest alternatywą dla kierowców, którzy chcą ominąć ruchliwą ulicą Kościuszki obecnie remontowaną. Od czasu położenia na kostce brukowej /obecna podbudowa/ asfaltu, jakieś trzydzieści parę lat, nigdy nie była remontowana, jedynie co roku były zalepiane dziury substancją bliżej nieokreśloną przypominającą asfalt. Obecnie jej stan jest tak fatalny, że kierowcy uczestniczący w rajdzie Paryż - Dakar musieli by wspiąć na szczyty swoich umiejętności, żeby przez ten dukt przejechać.

Przemieszczanie się ulicą Nadstawną stało się niebezpieczne nie tylko dla kierowców, którzy zmuszeni są notorycznie zmieniać pas ruchu, żeby ominąć powstałe "kratery wulkaniczne", ale także dla pieszych, którzy poruszając się dróżką przypominającą chodnik, muszą ustępować miejsca pojazdom, które omijając dziury poruszają się chodnikiem.

Kiedy ma się zacząć obiecana przebudowa ulicy, jak już mamy prawie początek czerwca. Czyżby władze Powiatu doszły do wniosku, że jak zima nas późno opuściła to i może wcześniej przyjść i już się nie opłaca nic robić? Gdzie jest stanowczość /nie czcze gadanie/ Panów Burmistrzów i Radnych Miasta Biłgoraj, którzy dofinansowali Powiat w kwocie prawie milion złotych na remont dróg powiatowych w tym 850 tyś. na przebudowę min. ul. Nadstawnej. Nie mówię już o walorach estetycznych, komforcie kierowców, pieszych, mieszkańców miasta, ale o ich bezpieczeństwie. Czy musi dojść do tragedii, żeby "twardogłowi" zrozumieli, co jest priorytetem w tym przypadku dla mieszkańców wspomnianego osiedla

Nijak się ma twierdzenie władz Powiatu, że budżet skromny, że inwestycji dużo, do siedziby jaką sobie wystawili za kwotę prawie 4,5 mln zł, nieskończonych imprez typu Powiatowe Święto Ludowe w Biszczy, uczta na Rozdrożu z okazji oddania Orlika w Soli i tak dalej, za niestety pieniądze podatników. Jeżeli remont czy przebudowa ulicy Nadstawnej będzie się przeciągała w nieskończoność, to my mieszkańcy osiedla Nadstawna podejmiemy kroki drastyczniejsze niż ciągłe proszenie, a mianowicie zablokujemy ulicę dla pojazdów i odetniemy ją od części miasta.

W 1963 roku w Biłgoraju powstało PBID /Przedsiębiorstwo Budownictwa Inżynieryjno - Drogowego/, którego wieloletnim dyrektorem był Zbigniew Stepanow, za którego kadencji dzięki działalności PBID w powiecie biłgorajskim i nie tylko, powstała gęsta, powtarzam gęsta sieć dróg asfaltowych oraz wiele mostów i przepustów. PBID przebudowało tor kolejki wąskotorowej łączącej Biłgoraj ze Zwierzyńcem, a następnie zbudowało odcinek kolei normalnotorowej łączącej Zwierzyniec - Biłgoraj - Stalowa Wola. Przedsiębiorstwo prowadziło także roboty na Linii Hutniczo-Szerokotorowej (Siarkowej). Załoga przedsiębiorstwa należała do najlepszych w kraju. PBID zostało zlikwidowane na początku lat 90 XX wieku, czyli wówczas kiedy do władzy doszli "rewolucjoniści styropianowi".

Konkludując, Pan Stepanow zostawił Biłgoraj i Powiat połączony siecią dróg asfaltowych, a obecna władza ma problem z ich wyremontowaniem /nie mylić wybudowaniem nowych/.

I na koniec, władza nigdy nie jest wieczna, nikt się nie urodził Wójtem, Burmistrzem, czy Starostą, butę należy zastąpić pokorą, a arogancję postawą uprzejmą, sympatyczną, miłą i otwartą. Panowie Starostowie, Burmistrzowie i Wójtowie obecni i przyszli, pamiętajcie że ludzie są dla Was i dla urzędów, a nie Wy i urzędy dla ludzi".

Mieszkaniec Biłgoraja z ul. Nadstawnej

red.