Pełna wersja

Pacyfikacja wsi - inscenizacja

2013-06-24 11:51

Podczas uroczystych obchodów 69 rocznicy bitwy pod Osuchami mieszkańcy i przybyli goście mieli możliwość obejrzenia inscenizacji wysiedlenia wsi. Przygotowała ją Grupa Rekonstrukcji Historycznej im. por. Konrada Bartoszewskiego ps. "WIR" z Biłgoraja.

Tragedia wysiedleń na masową skalę dotknęła powiat biłgorajski latem 1943 roku. Akcję pacyfikacyjno-wysiedleńczą pod kryptonimem Werwolf rozpoczęto pod pretekstem walki z bandami. Początkowo planowano wysiedlać tylko mężczyzn w wieku 14-45 lat, jednakże zmieniono zamiary i niejednokrotnie wysiedlano wszystkich mieszkańców wiosek objętych akcją. W ramach akcji Niemcy z olbrzymią brutalnością wysiedlili z powiatu biłgorajskiego ponad 30000 tysięcy ludzi, którzy wskutek tego znaleźli się w obozach przejściowych w Zwierzyńcu, Zamościu i Budzyniu oraz w obozie koncentracyjnym na Majdanku. Większość z nich wywieziono na roboty przymusowe do Niemiec, nielicznych zwolniono. Wysiedleniom towarzyszyły liczne pacyfikacje i zbiorowe egzekucje. Wsie otaczano kordonem wojska i policji ze względu na obawy ataku partyzantów. We wsiach zamieszkałych przez ludność mieszaną narodowościowo - Polaków i Ukraińców - wysiedlano tylko ludność polską. W akcji wysiedleńczej ucierpiała zasadniczo tylko ludność cywilna, zwłaszcza kobiety i dzieci. Niektóre wsie były wysiedlane częściowo, inne całkowicie.

To jak przeprowadzano akcję wysiedlania mieszkańcy mogli zobaczyć podczas inscenizacji przygotwanej przez Grupę Rekonstrukcji Historycznej “WIR" z Biłgoraja podczas uroczystych obchodów rocznicy bitwy pod Osuchami (więcej o uroczystościach tutaj Najkrwawsza partyzancka bitwa).

Grupę "WIR" tworzy 15 osób, pasjonatów historii naszej małej Ojczyzny, którzy starają jak najlepiej odtworzyć bitwy i potyczki prowadzone przez Armie Krajową.
- Celem powstania naszej grupy było upamiętnienie miejsc w naszym regionie związanych z wojną i działaniami partyzantów. Chcemy te zdarzenia historyczne ukazywać ludziom młodym, którzy nie mają wiedzy historycznej. Być może niektórych uda się zainteresować i sięgną po książkę, aby sprawdzić co się wtedy u nas działo - mówi Andrzej Sokal, prezes Stowarzyszenia GRH “WIR" .

Grupa stara się jak najwierniej odtworzyć zarówno dzieje partyzanckich oddziałów, ich umundurowanie, wyposażenie jak i ich sposób prowadzenia walki czy wreszcie zwyczaje. Pomaga im w tym kpt. Antoni Kurowski ps. "Zajączek" honorowy członek oddziału. - Wszystko przygotowujemy w swoim czasie wolnym i na zasadzie wolontariatu. Stroje i rekwizyty zdobywamy z domowych zasobów lub wyszukujemy w internecie. Dlatego pragnę złożyć serdeczne podziękowania wszystkim, którzy nam w tym pomagają. Ludziom z Osuch, którzy budują z nami domku na polu, panu Dariuszowi Bodysowi za przekazanie materiałów i młodzieży ze szkół, która wzięła udział w tegorocznej inscenizacji - podkreśla pan Sokal.

Była to młodzież ze szkół: Gimnazjum im. Pawła Adamca w Łukowej, Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II w Łukowej, Szkoła Podstawowa im. por. Edwarda Błaszczaka ps. Grom w Chmielku, Zespół Szkół im. papieża Jana Pawła II w Płoskiem.

Tego lata mieszkańcy naszego powiatu będą mieli możliwość jeszcze dwukrotnie zobaczyć grupę “WIR". Na początku lipca po raz trzeci zaprezentowane zostanie odbicie więźniów Gestapo na ul. Wacek Wasilewskiej w Biłgoraju, współfinansowane przez Urząd Miasta. Natomiast w sierpniu odbędzie się rajd szlakiem walk partyzanckich, który dofinansowuje Nadleśnictwo Józefów oraz Starostwo Powiatowe w Biłgoraju.

Biłgorajska grupa bierze także gościnny udział w innych inscenizacjach na terenie naszego kraju i nie tylko, m.in. w rozbiciu więzienia UB przez batalion AK w Tomaszowie Lubelskim, czy w 70 rocznicy wysiedlenia Skierbieszowa i okolic.

Red.