Poseł Piotr Szeliga zorganizował 12 sierpnia br. konferencję podczas której zwrócił uwagę na to jak wykonywany jest remont ul. Kościuszki i Tarnogrodzkiej, największej obecnie inwestycji w mieście. - Sposób prowadzenia prac zagraża życiu i bezpieczeństwu mieszkańców. Byłem ostatnio w Jarosławiu. Tam oznakowanie i zabezpieczenie jest zupełnie inne. W Biłgoraju piesi nie mają jak poruszać się po mieście, wykonując slalom pomiędzy kablami, a kostką brukową. Kierowcy także narzekają. Na skrzyżowaniu ulic Tarnogrodzkiej i Kościuszki są wysypane kamienie. Przecież mogą strzelić i wybić szybę, a także odbić się i uderzyć w przechodniów. Ponadto wszędzie są porozwalane i niezabezpieczone kable. Brak jest właściwego oznakowania objazdów w mieście. Proszę spojrzeć na ta sytuację obiektywnie - mówił poseł Piotr Szeliga.
Poseł Solidarnej Polski zauważył także, że robotnicy nie pracują w odblaskowych kamizelkach, ani w obuwiu ochronnym. Zaniepokojony tą sytuacją poseł złożył w piątek tj. 9 sierpnia br. pisma do Państwowej Inspekcji Pracy oraz Naczelnika Ruchu Drogowego KWP w Lublinie z prośbą o interwencję i kontrolę, czy miasto jest właściwie zabezpieczone i czy prawidłowo wytyczone są objazdy. - Dziś od rana w mieście jest wielki ruch. Robotnicy nagle chodzą w kamizelkach i obuwiu ochronnym. Ustawiane są nagle wszędzie znaki, których wcześniej nie było. Ktoś kogoś ostrzegł, zwrócę się do odpowiednich służb, aby dowiedziały się gdzie nastąpił przeciek - podkreślał poseł Szeliga. Poseł zaznaczył, że o sytuacji tej informowali go także mieszkańcy naszego miasta, którzy także dostarczyli zdjęcia obrazujące sytuacje m.in. sypanie ziemi na kamienie, czy pośpieszne ustawianie znaków dziś rano. Poseł zwrócił także uwagę, że w mieście są dwa stanowiska dotyczące inwestycji: doradca ds. inwestycji oraz nowy kierownik wydziału zajmującego się inwestycjami, a, jego zdaniem, nadzoru nad przebudową największych ulic w mieście nie widać.