Pełna wersja

Od wysypiska do łąki

2013-08-30 10:11

Podjęte w 2010 roku działania rekultywacyjne na terenie, byłego już, składowiska odpadów w Radzięcinie, przyniosły oczekiwane rezultaty. Po jego zamknięciu, nawiezieniu ziemi i nasadzeniach, proces ujemnego oddziaływania na środowisko został zatrzymany. Nad zrekultywowanym składowiskiem odpadów sprawowany jest stały nadzór.

W grudniu 2009 Starostwo Powiatowe w Biłgoraju wydało decyzję, w której orzekło o wydaniu zgody na zamknięcie składowiska odpadów w Radzięcinie. Zamknięcie tego terenu odbywało się powoli, poprzez jego sukcesywną rekultywację, w celu powstrzymania procesów ujemnego oddziaływania obiektu na środowisko. Zarządzającym składowiskiem o powierzchni 1,95 ha był Zakład Gospodarki Komunalnej we Frampolu - zarówno w czasie użytkowania, jak i w początkowej fazie rekultywacji. W czerwcu 2010 roku składowisko przeszło we władanie gminy Frampol. Projekt Zamknięcia i Rekultywacji Składowiska Odpadów w miejscowości Radzięcin, gm. Frampol opracował Tematyczny Zespół Wykonawczy w Zamościu.

Rekultywacja miała charakter przyrodniczego zagospodarowania rekultywowanego terenu poprzez zadrzewienie. Obecnie zostały nasadzone sadzonki wierzby wiciowej, w okresie jesiennym dodatkowo zostaną posadzone brzozy oraz sosny. Nad zrekultywowanym składowiskiem odpadów sprawowany jest stały nadzór. Prowadzony monitoring ma charakter badania substancji i parametrów wskaźnikowych w wodach powierzchniowych, odciekowych, podziemnych i gazie składowiskowym. W listopadzie 2012 r. wykonane zostały instalacje w postaci 8 szt. studni odgazowania biernego składowiska. Dodatkowo prowadzona jest kontrola osiadania powierzchni składowiska.

Wyłączone z użytkowania składowisko w Radzięcinie początkowo stanowiło miejsce do którego nielegalnie podrzucane były odpady. Obecnie problem w tym miejscu został wyeliminowany, choć jak w każdej gminie, zdarzają się sporadyczne przypadki nielegalnego wyrzucania śmieci - w okolicach innych miejscowości. Niedawne zmiany w zakresie gospodarowania odpadami komunalnymi oraz konieczność podpisania przez wszystkich właścicieli posesji umów na wywóz odpadów, przypadki takie ograniczyły. Niemniej jednak władze gminy podejmą kroki zmierzające do ustalenia osób nielegalnie wyrzucających śmieci, a sprawy zostaną skierowane na policję. Za ten proceder grozi grzywna do 5 tys. złotych.

Red.