Modernizacja zalewu Bojary, remont Biłgorajskiego Centrum Kultury, budowa Ośrodka Sportu i Rekreacji - każda z tych inwestycji kosztowała przynajmniej kilka milionów złotych. Okazuje się jednak, że nie wszytko zostało wykonane należycie. Wątpliwości co jakości wykonanych prac przedstawili radni Rady Miasta.
Radny Jacek Piskorski zwrócił się do burmistrza z zapytaniem dotyczącym modernizacji biłgorajskiego zbiornika. Stwierdził, że wykonane w ramach zadania prysznice, a w zasadzie ich podstawa, pozostawia wiele do życzenia. - Woda, która leci z pryszniców, podmywa podstawę, a to grozi jej zapadnięciem - mówił radny Piskorski. Sugerował także, by wykonać drewniane podesty w przebieralniach, tak, by korzystający z nich mieszkańcy nie musieli stać na piachu.
- Prace odbiorowe przy zalewie właśnie dlatego zakończyły się tak późno, gdyż inspektorzy mieli szereg zastrzeżeń. Wykonawca mimo, że zgłosił obiekt znacznie wcześniej musiał dokonać poprawek. Jeżeli będzie rzeczywiście sytuacja, że woda będzie podmywała podstawę pryszniców, skorzystamy z gwarancji, wykonawca będzie zmuszony zrobić lepszą podbudowę i zabezpieczyć podesty, tak, by woda ich nie podmywała - wyjaśniał burmistrz Janusz Rosłan.
Zaznaczył również, że sensownym jest wniosek ułożenia drewnianych podestów w przebieralniach, jednak pomysł ten nie był objęty programem funkcjonalno-użytkowym i trzeba będzie zlecić to jako odrębne zadanie.
Remontem siłowni na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji zainteresowany był natomiast radny Paweł Kudzia. - Co to za remont, jaki był planowany zakres prac i czy to prawda, że miał zakończyć się 1 sierpnia? Czy wykonawca zostanie obciążony kosztami, gdyż OSiR w związku z opóźnieniem poniósł straty - pytał radny.
Podczas sesji odpowiedź nie padła, jednak jak zaznacza OSiR: - Siłownia została kompleksowo odnowiona w ramach gwarancji przez wykonawcę tj. wymieniono posadzkę (nowe wykładziny), lustra itp. Remont siłowni nieco się przedłużył, za co bardzo Państwa przepraszamy, ale warto było poczekać, bo obecnie jest bardziej funkcjonalna i jeszcze piękniejsza niż była.
Radna Danuta Łosiewicz poruszyła za to temat jakości wykonania Biłgorajskiego Centrum Kultury. - Chciałabym się dowiedzieć dlaczego budynek został odebrany skoro ma wady. Dotarły do mnie sygnały o przeciekającym dachu, wiemy też, że klimatyzacja pozostawia wiele do życzenia - mówiła radna.
Na odpowiedź ze strony władz miasta trzeba jednak poczekać. Najbliższa sesja zaplanowana jest na ostatni tydzień września.