Pełna wersja

Biłgoraj spłynął krwią

2013-11-02 17:02

71 lat temu tj. 2 listopada 1942 roku Niemcy wymordowali niemal wszystkich pozostaÅ‚ych jeszcze przy życiu Å»ydów BiÅ‚gorajskich. Ich pamięć uczczono dziÅ› w rocznicÄ™ tego tragicznego wydarzenia skromnÄ… uroczystoÅ›ciÄ… na cmentarzu żydowskim.

Uroczystość na cmentarzu żydowskim przy ul. M. Konopnickiej w Biłgoraju rozpoczęła się od przypomnienia tamtych tragicznych dni przez Dorotę Skakuj, dyrektora Muzeum Ziemi Biłgorajskiej - W dniu 2 listopada 1942 roku miała miejsce ostatnia akcja przeprowadzona przez niemieckiego okupanta, podczas której wymordowano niemal wszystkich pozostałych jeszcze przy życiu Żydów Biłgorajskich. Biłgoraj cały był we krwi, dosłownie spłynął krwią . Przyjmuje się, że zginęło ich około 4 tysięcy. Rok 1942 na zawsze zmienił rys narodowościowy Biłgoraja. Klukowski wspomina, że nie ma już Żydów do których oko jest tak przyzwyczajone. Ta garstka, która ocalała rozproszyła sie po całym świecie - mówiła do zebranych Dorota Skakuj.

Następnie burmistrz Janusz Rosłan oraz Artur Bara, członek zarządu Stowarszyszenia Singerowskiego odczytali wspomnienia tamtych dni, spisane przez ocałałych z Biłgoraja Żydów z Księgi Pamięci. Księgi Pamięci powstawały po II wojnie światowej wśród Żydów rozproszonych w diasporze, by upamiętniać społeczności żydowskie, które uległy zagładzie. Z montażem słowno - muzycznym wystąpiła Maryla Olejko. Na zakończenie uroczystości zapalono znicze.

Nie zawsze obchody tego dnia miały charakter oficjalnych miejskich uroczystości jednak jak podkreśla burmistrz Rosłan czynione są starania, aby ten dzień tj. 2 listopada wpisać do stałego kalendarza miejskich uroczystości. - Tak jak 4 lipca spotykamy się w lesie na Rapach, czy przy innych uroczyściach, tak pownniśmy tego dnia wspomnieć tych, którzy kiedyś żyli w naszym mieście. Kiedyś te dwa narody żyły obok siebie, może nie ze sobą, ale obok. W Księdze Pamięci można m.in. znaleźć informację, że chłopcy żydowscy i katolicy grali razem w piłkę - mówi w rozmowie z portalem bilgorajska.pl, Janusz Rosłan.

Konieczność przypomnienia mieszkańcom historii miasta widzi Artur Bara. - Myślę, że trzeba jeszcze ludziom sporo wytłumaczyć i przypomnieć. Być może uda się w przyszłym roku rozpocząć projekt edukacyjny. Dziś się tak złożyło, że mieszkańcy są na grobach swoich bliskich, ale poważnie zastanawiam się nad przeniesieniem obchodów na kwiecień, aby wpisać się w obchody krajowe. Być może wtedy frekwencja byłaby wyższa. Konieczne jest przychodzenie na ten cmentarz i zapalenie znicza, czy położenie kamienia dla ludzi którzy kiedyś tworzyli nasze miasto - podkreślał Artur Bara.

Red.