"W ostatnim czasie obserwujemy zmasowany atak mediów na księży i biskupów Kościoła Katolickiego w Polsce. Dziennikarze wielu stacji telewizyjnych, internetu, gazet i czasopism inspirują fale oszczerstw, manipulacji i przeinaczeń. Jako radni Rady Miasta Biłgoraja powinniśmy stanowczo zaprotestować przeciw tym haniebnym praktykom przypominającym niechlubne czasy okresu PRL i stanąć w obronie naszych duszpasterzy.
Szczególnie fala tych ataków dotknęła księży arcybiskupów: Henryka Hosera - ordynariusza Diecezji Warszawsko-Praskiej i przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski ks. abp Józef Michalika. Dziennikarze mętnego nurtu próbują oszukać społeczeństwo przekazując mu ideologię gender, promocję praktyki in vitro i żądanie możliwości adopcji dzieci przez pary homoseksualne oraz próbę uczynienia z Kościoła siedliska pedofilii.
Jako radni Rady Miasta jesteśmy w sumieniu zobowiązani przeciwstawić się tym pomówieniom i manipulacjom.
Dziennikarskie osądy i ferowane medialne wyroki wobec osób duchownych to wypróbowana strategia, którą znamy już z doświadczenia, przypominają nam niechlubne ataki na Prymasa Tysiąclecia Kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszkę.
Będąc wyznawcami Kościoła Katolickiego brońmy dobrego Jego imienia i nie pozwólmy na odebranie Kościołowi prawa do zabierania głosu w kwestii wartości narodowych, społecznych, rodzinnych.
Równocześnie zwracamy się do dziennikarzy, którym groga jest prawdą o naturze i ostatecznym przeznaczeniu człowieka do obrony cywilizacji chrześcijańskiej.
Dzisiejsi siewcy niemoralności, chcący zawładną umysłami wiernych są na usługach niektórych środowisk, dla których propaganda wynaturzeń i rozwiązłości jest naczelnym celem.
Osądza się i skazuje księży chociaż prokurator nie postawił zarzutów, a sąd nie osądził.
Tak jestem za tym, by zło było zawsze ukarane, ale nie róbmy tego jeszcze przed sądem.
Drugą kwestią równie haniebną jest fakt wystawienia pseudosztuki w Centrum Kopernika, gdzie profanowany jest krzyż.
Zginie ten naród, który pozwala na takie ohydztwo. Proszę sobie wyobrazić w kraju islamskim, czy żydowskim, że ktoś genitaliami obraża ich świętość, taki człowiek nie doczekałby rozstrzelania, bo ludzie rozszarpaliby go na strzępy.
Nie jestem za takim rozwiązaniem, ale głośno się przeciwstawiam jak każdy katolik. Minister Zdrojewski mówi, że nie może zamknąć wystawy, bo to sztuka. Sztuka to coś pięknego, choć nieraz dramatycznego, a to jest ohyda, hańba i profanacja najwyższej świętości dla katolika - Krzyża. Wszyscy powinniśmy krzyczeć głośno, że jako naród katolicki nie pozwalamy na taką zniewagę naszej świętości.
Krzyż to symbol śmierci Pana Jezusa ale także zbawienia dla nas. Nawet człowiek niewierzący, kulturalny potrafi uszanować symbole religijne. Dlatego zwracam się do przewodniczącego i radnych o wystosowanie listu protestacyjnego do rządu, ministra kultury i Centrum Kopernika, bo to pod krzyżem, pod tym znakiem Polska jest Polską".