Pełna wersja

Z Biłgoraja do Texasu

2013-12-04 09:16

Dwa tygodnie na stażu w drużynie NBA - San Antonio Spurs - o tym marzy każdy trener czy fan koszykówki. Udało się to, pochodzącemu z Biłgoraja, młodemu polskiemu trenerowi, Wojciechowi Rogowskiem, obecnie trenerowi grup młodzieżowych MKS Pruszków.

Wojciech Rogowski był jednym z czterech polskich trenerów, którzy brali udział w wyjeździe szkoleniowym do Stanów Zjednoczonych. Podczas prawie 2-tygodniowego pobytu polscy szkoleniowcy odwiedzili kilka klubów koszykarskich M.IN. San Antonio Spurs, Dallas Mavericks ORAZ szkół w stanie Texas. Na zakończenie pobytu trener wybrał się na mecz Brooklyn Nets - Miami Heat.

Wyjazd był możliwy dzięki chrześcijańskiej organizacji Athletes in Action.
- Propozycje wyjazdu na taki staż dostałem od Piotrka Paprockiego, byłego zawodnika Legii Warszawa. Dlaczego ja? Ich organizacja stara się pomagać w rozwoju młodych trenerów. Znamy się z Piotrkiem od dawna, jeszcze jak był zawodnikiem, docenił moją pracę - mówi w rozmowie z portalem bilgorajska.pl, Wojciech Rogowski. Podczas pobytu w USA szkoleniowiec pruszkowskiego MKS-u miał okazję poznać trenerską legendę NBA Gregga Popovicha. - Nie stwarzała żadnego dystansu. Rozmawiał z nami jak równy z równym - dodaje Rogowski.

Wojtek swoją przygodę ze sportem zaczynał w Biłgoraju. Grał w Ładzie, pływał, trenował karate. Jak sam przyznaje, z czasem najwięcej radości przynosiła mu koszykówka i gra w klubie “Basket Biłgoraj". I tak po jakimś czasie została tylko ona. Po wyjeździe z Biłgoraja na studia do Warszawy zaczął trenować w Pruszkowie. Grę w różnych klubach m.in. w Puławach, Stalowej Woli, Legii Warszawa, Rosa Radom, przeplatały kontuzje. W międzyczasie Rogowski zrobił trenera 2 klasy w latach 2004-2005, a w latach 2008-2010 trenera 1 klasy. Po sezonie w Radomiu dostał propozycję pracy z młodzieżą w Pruszkowie. Z klubem związany jest od 2005 roku. Trenuje grupy młodzieżowe, w kategorii U18 i U20 w klubie, współpracuje także przy roczniku 1999 i 2000. Ponadto prowadzi także zespół 3-ligowy MKS Pruszków. A od 2012 roku jest trenerem Kadry Polski U15.
Co najbardziej podobało mu się w USA? - Na pewno mentalność i kultura. A także podejście ludzi oraz zawodników do tego co robią i jak to robią. Poza tym wspaniała infrastruktura, obiekty - wymienia trener. Podkreśla jednocześnie, że to co najbardziej odróżnia amerykańską koszykówkę od europejskiej to waga, jaką Amerykanie przykładają do tzw. treningu serca - Waga sfery psychicznej jest w treningu ogromna. Od początku kładzie się nacisk na utożsamianie się z drużyną, klubem szkołą, a nawet całą lokalną społecznością - dodaje.

To już drugi staż Rogowskiego w USA. W 2011 był też dwa tygodnie w dwóch collegach: Liberty University i St.John's University. - Dzięki takim wyjazdom można bardzo dużo zyskać. Wszystko czego się nauczyłem wykorzystam w swojej pracy - podkreśla Rogowski. Jak zaznacza marzy o profesjonalnej drużynie koszykarskiej w Biłgoraju. - Jestem bardzo emocjonalnie związany z tym miastem. Wychowałem się tu, tu mieszka moja rodzina i dużo znajomych. Zawsze podkreślam, że jestem z Biłgoraja, a tylko pracuję w Pruszkowie, mimo że jestem poza domem praktycznie już od 1999 roku. Staram się wracać tak często jak to tylko możliwe - kończy Wojtek Rogowski.

Red.