Pełna wersja

Wspomnienia z Majdanka w 'Katoliku"

2013-12-08 09:08

MÅ‚odzież z Katolickiego Liceum OgólnoksztaÅ‚cÄ…cego w BiÅ‚goraju 6 grudnia br. wysÅ‚uchaÅ‚a wspomnieÅ„, Janiny Buczek - RóżaÅ„skiej, która jako dziecko przebywaÅ‚a w obozie w Majdanku. Do koÅ„ca roku w auli szkoÅ‚y można oglÄ…dać wystawÄ™ przygotowanÄ… ze zbiorów Archiwum PaÅ„stwowego Muzeum na Majdanku pt. "Listy z Majdanka".

Uroczystego otwarcia wystawy dokonano 6 grudnia br. w Biłgoraju. Zebranych powitał ks. Witold Batycki. Szczególnym gościem tego dnia w szkole była Janina Buczek- Różańska, dawny więzień obozu w Majdanku, która dzieliła się z uczniami swoimi wspomnieniami - Urodziłam się w takim czasie, że pamiętam całą II wojnę światową. Pierwszy dzień wojny w 1939 roku pamiętam, jakby to było wczoraj. Z dwóch powodów: tego dnia miałam iść po raz pierwszy do szkoły. Tego dnia także usłyszałam po raz pierwszy w życiu radio, które miała tylko jedna osoba we wsi - wspominała pani Janina. Opowiedziała młodzieży o tym jak przebiegała pacyfikacja, o różnicy między robotami przymusowymi, a praca niewolniczą. - Różne są losy ludzi. Jeśli ktoś myśli, że wojna uczyni go szczęśliwym to się myli. Wojna jest nieprzewidywalna dla każdego człowieka - podkreślała dawna więźniarka.

Pani Janina wspominała także literkę "P" jaką mieli przypięci wszyscy Polacy, którą przekazał do Państwowego Muzeum na Majdanku. Jej zdjęcie znajdą Państwo tutaj Czyste niebo - bez wojny.

- Jestem żywą historią. W moim interesie nie jest się komuś przypodobać. Historia jest trudna do opowiedzenia.Wy jednak tą historię musicie przekazać dalej - mówiła pani Janina. Wspominała także codzienne życie w obozie, gdzie każdy człowiek był tylko numerem na koszuli oraz najważniejszy dzień - wyzwolenia z obozu.
Następnie uczniowie obejrzeli film, który towarzyszy wystawie. Wystawa pod pełnym tytułem " Listy z Majdanka. KL Lublin w świetle grypsów " pokazuje obóz koncentracyjny na Majdanku w bezpośrednich relacjach więźniów polskich, przekazywanych w nielegalnej korespondencji rodzinom, osobom niosącym pomoc oraz organizacjom charytatywnym i konspiracyjnym. Grypsy pisane są na różnych skrawkach papieru, bibule, tekturze, kawałkach gazet. Relacje te, powstałe bezpośrednio na miejscu wydarzeń, mają nieocenioną wartość dokumentalną, są wyrazem przeżyć i odczuć autorów. W kilku przypadkach są świadectwem ostatnich chwil z życia więźniów. Błagają oni w nich o ratunek, sporządzają testament i żegnają się z najbliższymi. Całość uzupełniają zdjęcia historyczne obozu oraz krótkie noty biograficzne i w niektórych przypadkach fotografie więźniów - autorów prezentowanych grypsów. Wystawa przygotowana została ze zbiorów Archiwum Państwowego Muzeum na Majdanku.

Red.