Mszy świętej pogrzebowej, sprawowanej w kościele św. Jerzego w Biłgoraju, przewodniczyli księża - ks. kan. Stanisław Budzyński, ks. Jan Maksim oraz ks. Marcin Saj. W mszy św. uczestniczyły poczty sztandarowe z kirem, a uroczystą oprawę zapewnił chór męski "Echo". Przewodniczącego Rady Powiatu i Rady Miasta oraz dyrektora Kolegium UMCS w Biłgoraju żegnały tłumy. - Nasze zgromadzenie ma sens jeśli wyznajemy, że Jezus prawdziwie zmartwychwstał. Przychodzący do tego kościoła od lat patrzą na napis: "A jeśliby Chrystus nie powstał próżna jest wiara nasza". Dlatego modlitwa ma sens. Bo Jezus zmartwych wstał i dał nam nadzieję. On w swoim miłosiedziu nikogo nie odtrąca. Wie jakie tajemnice kryje w swoim sercu człowiek. Żegnamy dziś Zygmunta, który miał tyle planów, zamierzeń. Jednocześnie tyle dokonał już w swoim życiu, zarówno jako nauczyciel jak i dyrektor Kolegium UMCS. Miał w sobie jakąś żyłkę społecznikowską. To co zrobił w swoim życiu dla innych ludzi liczy się najbardziej. Ten rok jego cierpienia i powrotu do wartości, które się liczyły, a które się zgubiły, był bardzo ważny i potrzebny - podkreślał w homilii ks. Budzyński.
Ksiądz proboszcz skierował także słowa do licznie obecnych na mszy, samorządowców. - To co robicie dla gminy, miasta, czy powiatu jest ważne, ale pamiętajcie o tym co jest najważniejsze - zaznaczył ks. Budzyński.
Podczas mszy św. słowa wspomnień o Zygmuncie Dechniku wygłosiło kilka osób. Jako pierwszy głos zabrał Prorektor ds. Badań Naukowych i Współpracy Międzynarodowej prof. dr hab. Ryszard Dębicki, który tak wspominał śp. Zygmunta Dechnika - Żegnamy wspaniałego człowieka. Entuzjastę i organizatora utworzenia Kolegium UMCS, który zaraził tą myślą wiele osób i wywarł realny wpływ na życie mieszkańców Biłgoraja. Jego entuzjazm w działaniu jeszcze niejednoktonie będzie nam zaglądął przez ramię. Będziesz z nami poprzez swoje dzieła - zakończył prof. dr hab. Ryszard Dębicki.
Słowa wspomnień o byłym Przewodniczącym Rady Powiatu i Rady Miasta oraz dyrektorze Kolegium UMCS w Biłgoraju powiedział także przyjaciel zmarłego prof. Stanisław Grabias. - Jako chłopscy synowie mieliśmy podobne podejście do życia. Wspólnie udało się powołać do życia biłgorajski UMCS. Przez uczelnie przewinęło się tysiące absolwentów, dla których była to jedyna szansa na edukację. Dobrze, że Ziemia Biłgorajska ma takich synów jak Ty - mówił jeden z głównych pomysłodawców utworzenia Kolegium UMCS w Biłgoraju.
W imieniu Samorządu Powiatowego głos zabrał Mirosław Późniak. Przewodniczący Rady Powiatu - Był świetnym organizatorem, kóry wierzył, że razem współną pracą można wiele zdziałać dla miasta i powiatu. Otwarcie mówił co myśli. W pracy samorządowej kierował się sumiennością i dużym zaangażowaniem - wspominał przewodniczący Późniak.
Kilka słów do rodziny i zgromadzonych skierował także radny Krzysztof Iwaniec - Był zawsze szczery i zawsze pchał nas do działania na rzecz Biłgoraja. Miał takie poczucie humoru, które pokazywało, że ma wiarę - podkreślił radny Iwaniec.
Po mszy św. pogrzebowej zmarłego odprowadzono na miejsce spoczynku na cmentarzu przy ul. Lubelskiej.