Lasy są fenomenem pośród państwowych przedsiębiorstw, gdyż są samowystarczalne i finansują się z własnych środków, wypracowując spory zysk netto. Dodatkowo wycinając las pozyskiwaliśmy drewno, które służyło człowiekowi i tworzyło miejsca pracy. Także w lasach zbieraliśmy grzyby, jagody i polowaliśmy i nie straciliśmy ani jednego z dziko występujących gatunków. Lasy Państwowe dokładały się także do budowy lokalnych dróg, rezerwatów przyrody szlaków turystycznych i tym podobnych. Ogółem Lasy na inwestycję rocznie wydają średnio 1 mld złotych. - Ostatnią próbę przejęcia Polskich Lasów i włączenia ich do systemu finansów publicznych podjął ten sam rząd PO-PSL w 2010 roku, na szczęście nieskutecznie. Celem tej koncepcji było zabranie możliwości samofinansowania się Lasów Państwowych co miało doprowadzić je do bankructwa a następnie prywatyzacji. Jednak opór całego środowiska związanego z lasami i zbliżające się wybory prezydenckie odwiodły rząd od tych planów. Ostatnią próbę podjęto w ostatnich dniach, oczywiście bez jakiegokolwiek rozgłosu i jakichkolwiek konsultacji społecznych. Tym razem, motywując to racjonalnością i oszczędnością postanowiono rozpocząć proces destabilizacji Polskich Lasów Państwowych zmieniając ustawę o lasach - stwierdza Leszek Przytuła, radny gminy Biłgoraj.
Współne stanowisko w tej sprawie przedstawili posłowie Prawa i Sprawiedliwości - "Haracz" nałożony przez koalicję na Lasy Państwowe zdestabilizuje bardzo dobrze funkcjonujące przedsiębiorstwo, spowoduje utratę jego płynności finansowej, a w następstwie zapewne sprzedaż majątku narodowego, jakim są Lasy Państwowe. Po roku 2016 uwolniony zostanie obrót ziemią, będą mogli swobodnie ją kupować cudzoziemcy. Pytanie, w czyje ręce trafią polskie lasy? - piszą posłowie PiS.
O obronę lasów apelują takze lokalni politycy - Widać wyraźnie, że dla rządu liczy się tylko tu i teraz, póki my rządzimy! Martwic się będzie kto inny. Czy uratuje to budżet państwa czy doprowadzi do zrujnowania Polskich Lasów Państwowych.? Odpowiedź nasuwa się sama. W krótkim czasie może się okazać, że Lasy są bankrutem i trzeba poddać je restrukturyzacji, czyli prywatyzacji. I to jest głównym, ukrytym celem obecnego rządu Donalda Tuska. Prywatyzacja a więc sprzedaż Polskich Lasów Państwowych to poważny zastrzyk pieniężny dla konającego budżetu ale to równocześnie śmierć dla Polskich Lasów Państwowych i roli tych lasów dla całego społeczeństwa - komentuje radny Przytuła.
Z inicjatywy posła Jana Szyszko, przy wsparciu Klubu Parlamentarnego PiS, rozpoczęto akcję zbierania głosów poparcia dla przeprowadzenia referendum w sprawie ochrony dotychczasowego modelu funkcjonowania Lasów Państwowych oraz przesunięcia daty
uwolnienia sprzedaży polskich ziem do czasu uzyskania przez Polaków dochodów pozwalających konkurować o nie z mieszkańcami silnych państw UE. W Biłgoraju list ten można odebrać i podpisać w biurze poselskim posła Sławomira Zawiślaka.