Kongres Nowej Prawicy Janusza Korwin Mikke Oddział w Biłgoraju, we wtorek, 18 lutego, zorganizował konferencje prasową poświęconą inicjatywie mieszkańców Biłgoraja o nadanie nazwy ronda przy zbiegu ulic Nadstawnej i Kościuszki - Rondo Dmowskiego.
W konferencji udział wzięli m.in.: Stanisław Bąk prezes oddziału biłgorajskiego, jak również Marek Kornik zastępca prezesa.
Poruszono temat nadania nazwy jednemu z miejskich skrzyżowań. O inicjatywie bilgorajska.pl informowała w artykule pt. W Biłgoraju będzie rondo im. Romana Dmowskiego?.
Odpowiedni wniosek trafił do burmistrza Biłgoraja Janusza Rosłana. Jednak podczas ostatniej sesji Rady Miasta włodarz poinformował, że na razie nie ma potrzeby wszczynania procedury, zmierzającej do nadania nazw lokalnym rondom. O tym informowaliśmy w poniedziałek, 17 lutego, w artykule pt. Ronda na razie bez nazw. W piśmie przesłanym do prezesa Bąka Janusz Rosłan zaznaczył, że propozycja zostanie przekazana do zaopiniowania przez Radę Osiedla, jeżeli zajdzie potrzeba nadania nazwy dla nowo powstałych rond.
W związku ze stanowiskiem burmistrza członkowie Kongresu Nowej Prawicy postanowili wydać oficjalne oświadczenie.
- W zaistniałej sytuacji, my Kongres Nowej Prawicy, oddział w Biłgoraju, wychodząc naprzeciw nowym czasom, w których kultura, jak również historia pojedynczych państw zanika w dobie globalizacji, czujemy się szczególnie odpowiedzialni za pamięć, o jakże wybitnych postaciach, bez których Polska jako kraj nie zaistniałaby ponownie na mapach Europy. Sama pamięć o tych ludziach, jak i ideach które głosili, nie jest wystarczająca. Dlatego w trosce o kulturę i tożsamość narodową jesteśmy zmuszeni do działania, nie tylko na wielką skalę. Działając lokalnie chcemy, by imię Romana Dmowskiego było znane w Biłgoraju nie tylko z podręczników - mówi Marek Kornik zastępca prezesa oddziału biłgorajskiego KNP i dodaje: - Uważamy, że z nazwaniem rond nie należy zwlekać, a decyzja o nazwaniu ronda im. Romana Dmowskiego powinna być jak najszybsza, bo im szybciej na co dzień zaczniemy używać tej nazwy, tym szybciej się ona ugruntuje w naszej pamięci.
Zarząd oddziału KNP, krytukując postępowanie burmistrza pyta: - Czy dla burmistrza wniosek kilkuset mieszkańców Biłgoraja, w stosunku do których pełni przecież rolę służebną, nie jest przypadkiem przykładem potrzeby nadania nazw rondom? - Naszym zdaniem złożony wniosek jest dobitnym wyrazem takiej potrzeby - mówi dalej Kornik.
Czy to koniec batalii o wszczęscie procedur w tym temacie? - Ja z tego miejsca zwracam się do radnych Rady Miastam jak również burmistrza, by poparli naszą inicjatywę. Należy wysłać do przestrzeni publicznej sygnał, że jesteśmy Polakami - apeluje Stanisław Bąk.