W latach 2002-2012 miejsce stałego pobytu zmieniło 4,7 mln Polaków. Za czasów komuny przemieszczeń wewnątrz kraju było jednak więcej. W latach 2002-2012 miejsce stałego pobytu zmieniło 4,7 mln Polaków. Jak wyjaśniają eksperci, na łamach Dziennika Gazety Prawnej, sytuacja ta wynika z tego, że zamiast wybierać większe miasta w regionie, czy wojewódzkie Polacy decydują się na wyjazd do Wielkiej Brytanii czy Irlandii.
Najwięcej tracą województwa najbiedniejsze. Z Lubelszczyzny wyjechało w latach 2002-2012 ponad 51 tysięcy ludzi. Wynika to z problemów w znalezieniu pracy zgodnej z wykształceniem. W poszukiwaniu lepszego życia Polacy opuszczają także województwa: świętokrzyskie, podkarpackie, podlaskie i warmińsko-mazurskie, które w 2013 r. zanotowało najwyższe bezrobocie w skali kraju. Jednak, aż 35 tysięcy ludzi opuściło bogaty Śląsk. Tu jednak powody migracji są inne: z regionu wyjeżdżają tzw. werbusy, czyli osoby ściągnięte tam za czasów komuny do pracy w kopalniach czy hutach. W ostatnich latach mieszkańcy Ci przeszli na emeryturę i wielu zdecydowało się na powrót w rodzinne strony w całej Polsce.
Wzrost ludności nastąpił w województwie mazowieckim. Przez 10 lat przyjechało tam ponad 146 tys. Drugie miejsce zajmuje woj. małopolskie, trzecie pomorskie, a czwarte - wielkopolskie. Ludzie wyjeżdżają głownie do miast wojewódzkich tych regionów. Jak podaje gazeta, poza czynnikami ekonomicznymi, o wyborze miejsca zamieszkania decyduje współmałżonek, edukacja własna lub dzieci, a także dostęp do lepszych szpitali, czy lekarzy.