Obecnie parkingi nie są oznakowane, a kierowcy parkują w dowolny sposób. Niedługo się to zmieni, planuje się ustawienie słupków ograniczających możliwość wjazdu na chodnik. Wszystko musi jednak przebiegać zgodnie z procedurami.
Władze miasta zgłosiły potrzebę ustawienia słupków do Zarządu Dróg Wojewódzkich, odpowiedź była jednoznaczna. Tego typu działania muszą być zatwierdzone przez Komendę Wojewódzką Policji.
- Myśleliśmy, że wystarczy zakupić odpwiednią ilość słupków, ale niestety okazało się, że musimy opracować nową organizację ruchu. Przed oddaniem drogi przez wykonawcę zadania nie będziemy tego robić. Na razie domalowane zostaną znaki poziome (przerywana linia wzdłuż krawężnika - przyp. red.), które będą informowały o możliwości parkowania równoległego - poinformował w rozmowie z portalem bilgorajska.pl kierownik referatu inwestycji UM w Biłgoraju Jerzy Sosnowski.
- Po odbiorze technicznym zadania złożymy wniosek do Zarządu Dróg Wojewódzkich, dopiero wtedy będzie można zrealizować pomysł. Wszystkie tego typu działania, wymagają projektu zmiany organizacji ruchu, a na to już nie ma czasu, gdyż musimy rozliczyć zadanie - dodał kierownik.
Słupki będą pomocne, gdyż wzdłuż głównych ulic miasta, nie zostaną umieszczone znaki pionowe informujące o możliwości parkowania. KWP nie zgodziła się na takie rozwiązanie. - Gdybyśmy ustawili znaki pionowe na początku i końcu każdej zatoki postojowej, byłaby taka sama sytuacja jak początkowo na ul. Poniatowskiego, gdzie ustawiono 360 znaków i koniecznym było ograniczenie ich ilości - wyjaśnia Jerzy Sosnowski.
Na razie kierowcy są upominani i pouczani przez służby mundurowe o prawidłowym sposobie parkowania. Taka sytuacja nie będzie jednak trwała długo, kierowcy zatrzymujący swoje auta niezgodnie z prawem będą karani mandatami.