Pełna wersja

Byle nie ubrania

2010-06-16 15:20

Niektórzy mieszkańcy naszego kraju wciąż walczą z żywiołem, jaki dotknął ich ponad miesiąc temu. Woda opadła, a oni wciąż nie mogą wrócić do swoich domów, wciąż potrzebują pomocy. Nie oznacza to jednak, że każda pomoc się przyda. Bynajmniej, niektóre rzeczy są już zbędne.

Jeśli ktoś chce pomóc, powinien to zrobić rozważnie. Należy najpierw zapoznać się z listą rzeczy, które na terenach powodziowych są wręcz niezbędne i dopiero wtedy dokonać darowizny. A gdy nie wiemy, co lub komu przekazać, zawsze można wpłacić dowolną sumę pieniędzy na jedno z utworzonych w tym celu kont. Na pewno nie można przekazywać byle czego tzn. używanych lub nie w pełni wartościowych przedmiotów. Koce muszą być nowe, pościel tak samo, a ubrania…. właśnie to odzież nie jest już potrzebna. Przekazując nawet spore ilości często używanej odzieży mamy nadzieję, że bardzo wspomagamy tych, którzy znaleźli się w potrzebie. Ale wcale tak nie jest. Zarówno Polski Czerwony Krzyż, jak i młodzież z LO im. ONZ nie zbiera już tego typu darów. Są po prostu zbędne. - Nie myślmy, że wietrząc szafę i przekazując powodzianom ubrania, których i tak już nie będziemy nosić, wspomagamy ich w szczególny sposób. Oni już tego nie potrzebują. Ubrań mają już pod dostatkiem, ale za to przyda się nowa bielizna - mówi Wojciech Krawiec, organizator akcji pomocy w LO im. ONZ. - Odzieży nie zbieramy już od jakiegoś czasu, znacznie bardziej przydatne będą środki czystości, wiadra, a nawet gumowe rękawice - dodaje Edward Kurzyna, kierownik Zarządu Rejonowego PCK w Biłgoraju.

Pamiętajmy więc, by pomagać z głową, bo tylko wtedy przyczynimy się do tego, że wszyscy dotknięci żywiołem będą mogli o nim szybko zapomnieć.

Jt