- Problem który chciałem poruszyć przy okazji tematu bieżni i inwestycji w obiekty infrastruktury sportowej jest sprawą pilną i bardzo ważną dla dużo większego grona sympatyków sportu i aktywności ruchowej niż bieżnia tartanowa - rozpoczął swoje wystąpienie Dariusz Bednarz, prezes Biłgorajskiego Klubu Sportowego Łada 1945. i dodał: - Chciałbym poruszyć temat stanu boisk piłkarskich w naszym mieście a zdecydowałem się na to, ponieważ temat ten jest notorycznie zamiatany pod dywan. Można choćby przytoczyć spotkanie komisji sportu z końca października 2013r., gdzie Ja jako prezes klubu piłkarskiego Łada Biłgoraj zgłaszałem pilną potrzebę poprawy tychże obiektów.
Przekonywał, że stan boisk jest fatalny, narzekał też na brak zainteresowania radnych tym tematem. Wg prezesa Bednarza od 2010r., czyli powstania nowej Łady Biłgoraj środowisko skupione przy piłce nożnej, czy to amatorskiej, czy też klubowej, zaczęło się bardzo intensywnie rozwijać.
W chwili obecnej boiska, którymi dysponuje Ośrodek Sportu i Rekreacji to boisko główne przy stadionie na ulicy Targowej, dwa boiska trawiaste tzw. treningowe. Poza tym, odpłatnie, można jeszcze korzystać z boiska zlokalizowanego przy SP nr 5 i boiska przy ZSBiO.
- Cieszymy się, że i Ośrodek Sportu i Rekreacji dąży do tego, aby wszystkie roczniki grały w jak najwyższych ligach w naszym województwie a nawet makroregionie. Trzeba tutaj powiedzieć jasno że liczba osób w szkółce to około 200 osób nasi zawodnicy to kolejne 50 osób a jeżeli weźmiemy pod uwagę również ligę amatorską graną w naszym mieście to liczba ta wzrasta o kolejne 200-300 osób - dodaje Bednarz.
Boiska treningowe z powodu złego stanu i skarg trenerów do LZPN straciły weryfikację do jakichkolwiek rozgrywek. Ja informuje prezes Łady 1945 w chwili obecnej boiska są wyłączone, celem poprawy ich stanu, ale nikt nie może z nich korzystać, pomimo zapewnień dyrektora OSiR, które podało na spotkaniu z trenerami pod koniec lutego, że jedno z boisk będzie uruchomione 17 marca.
- Tak więc nikt na stadionie Osiru w Biłgoraju nie użytkuje boisk trawiastych do dnia dzisiejszego. A zawodnicy muszą gdzieś trenować i grać mecze kontrolne. Pozostałe dwa boiska, czyli boisko przy SP 5 nie dostało weryfikacji ponieważ nie ma wymaganych przepisami wymiarów, a boisko przy Szkole Budowlanej w chwili obecnej zostało dopuszczone tylko dla dwóch roczników szkółki - oburza się Dariusz Bednarz.
Środowiska piłkarskie zabiegają o budowę boiska pełnowymiarowego, ze sztuczną nawierzchnią. To, wg nich, rozwiązałoby wszystkie problemy, ponieważ przenosząc ciężar gry na boisko sztuczne, można sukcesywnie wyłączać boiska trawiaste i je odnawiać.
- Ponadto z punktu widzenia ekonomicznego boisko przynosi bardzo dużo środków z wynajmu, co w porównaniu z bieżnią tartanową stawia ją dużo wyżej w hierarchii niezbędnych inwestycji dla poprawy bazy sportowej. Nie rozumiemy dlaczego Pan Burmistrz konsekwentnie odrzuca możliwość zaciągnięcia kredytu przez miasto na ten cel, a spłacenie go ze środków OSiR-u, co wielokrotnie proponował pan dyrektor Furlepa. Jeżeli nie chce Pan Burmistrz pomóc to proszę pozwolić działać innym - grzmiał prezes Bednarz.
Nawiązując do planowanej budowy bieżni tartanowej na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji powiedział: - Rozumiemy, iż bieżnia jest potrzebna nawet tym kilkunastu biegaczom, głównie z klubu Znicz, ale mamy również nadzieję, że równie lekko państwo radni zgodzicie się na budowę boiska ze sztuczną murawą, jak na przekazanie ponad 2 milionów złotych dla kilkunastu osób.
W imieniu środowiska piłkarskiego prezes zwrócił się z prośbą o należyty nadzór nad realizacją bieżni, by nie powtórzyły się błędy, jakie miały miejsce podczas budowy krytej trybuny.