Ostatnie dni i godziny życia ziemskiego Jezusa Chrystusa, na plac targowy przy ul. Dąbrowskiego przyszło obejrzeć kilkaset osób. W tym roku przeszli oni także wspólnie ulicami.
Misterium opiera się na Piśmie Świętym i na objawieniach mistyczki Katarzyny Emmerich, która opisała na czym polegała męka Chrystusa. - Człowiek kiedy słucha Ewangelii to posłucha, przyjmie, i za chwile to odleci. Nie jest w stanie tego w sposób dobitny przeżyć. A kiedy to się zobrazuje, przedstawi, gdy mieszkańcy mogą przejść droga krzyżową to jest to o wiele większe przeżycie. Bardziej dociera do ludzi na czym męka Pana Jezusa polegała i na czym polega dzisiaj. Każdy z nas jako Chrześcijan włącza się w tą mękę przez swoje cierpienie - mówi w rozmowie z portalem bilgorajska.pl, ks. Leszek Boryło z parafii pw. św.Jerzego.
Ksiądz Leszek zaznacza, że sama realizacja projektu ma charakter kulturowo - religijny i bardzo chętnie w realizację Pasji, włączają się mieszkańcy, nie tylko od strony technicznej, ale i gry aktorskiej.
Przygotowania trwał od stycznia, choć stroje z epoki szyte były już jesienią. W Misterium wystąpiło ponad 200 osób, głownie związanych z grupą Oazową działającą przy parafii. Ponadto wzięły w nim udział: Koło Szermierki Dawnej "Gladius", która przedstawia straż żydowską, Grupa Rekonstrukcyjna Żołnierzy Rzymskich 'Antica".
Ksiądz Leszek podkreśla, że poza instytucjami (Urząd Miasta, Starostwo Powiatowe, MDK, BCK) w organizację Pasji zaangażowane są także bardzo mocno osoby prywatne: panowie Sobaszek, Różański, Wilkos, Laskowski. Reżyserem tegorocznego Misterium była Renata Socha, dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury.
Dlaczego ważne jest, aby Misterium odbywało się w mieście Biłgoraj? - Każdy z nas potrzebuje takich doznań. Mamy zapewnione świeckie atrakcie: kino, koncerty, kabatery, a jeśli chodzi o atrakcje religijne mamy Soli Deo, a wczesną wiosną inscenizację Pasji, co pozwala na większe uduchowienie miasta i ludzi, którzy w tej Męce uczestniczą - dodaje ks. Leszek.