Europarlament w 2014 roku
Po wejściu w życie w 2010 roku postanowień traktatu lizbońskiego Parlament Europejski zyskał na znaczeniu i przejawem wyjątkowej politycznej głupoty oraz skrajnej krótkowzroczności byłoby z nadarzającej się okazji nie skorzystać. Szczególnie, że polscy kandydaci do PE 2014 obsadzą aż 51 miejsc w nowopowstającym Europarlamencie, co jest liczbą wystarczająco dużą, byśmy jako kraj mieli realny wpływ na wyniki głosowań, wprowadzanie nowych regulacji prawnych czy inne działania podejmowane przez Parlament. Aby jednakże móc skutecznie reprezentować Polskę w Unii Europejskiej powinniśmy skupić się na wybraniu do PE takich ludzi, którzy będą w stanie ze sobą efektywnie współpracować, mając na celu dobrobyt Ojczyzny i rodaków. Z tego powodu listy wyborcze Platformy Obywatelskiej (można je znaleźć na stronie https://wy
Skuteczna polityka to trudna sztuka
W naszym kraju istnieją ugrupowania, które zdają się nie dostrzegać pewnej podstawowej prawdy, czyli że nie żyjemy w Europie sami. Chodzi o wszystkie te frakcje, które nawołują do izolacjonizmu i których zwolennicy najchętniej całkowicie odcięliby się od naszych bezpośrednich sąsiadów. Choćby z powodu istnienia takich partii dobrze jest rozważyć oddanie swego głosu w nadchodzących wyborach do PE na kogoś, kto ma niemałe doświadczenie w prowadzeniu trudnych negocjacji oraz w umiejętnym zarządzaniu ograniczonymi zasobami (nie tylko ludzkimi) w obliczy kryzysu. Taką partią jest Platforma Obywatelska, której dodatkowym atutem jest fakt, że obecnie prowadzi w sondażach przedwyborczych (29% głosów według CBOS), co tylko potwierdza zaufanie, jakim darzą tę partię obywatele naszego kraju.