Pełna wersja

Remont trwa, przedsiębiorcy tracą

2014-05-29 09:17

Jak twierdzą biłgorajscy przedsiębiorcy, trwające od początku maja prace na ul. Kopernika, odstraszają im klientów, przez co zostali narażeni na realną utratę zysków. Ponadto prace idą zbyt wolno, pracownicy pojawiają się na placu budowy na chwilę, po czym znikają na kilka godzin.

Przypomnijmy: Ulica Kopernika jest przebudowywana przy okazji planowanego remontu Parku Solidarności. Przebudowa ulicy rozpoczęła się od wykonania węzła ciepłowniczego biegnącego wzdłuż tej ulicy. Ulica została zamknięta i prace ruszyły przeszło miesiąc temu. Wykonuje je Biłgorajskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej Sp. z o.o.

Według przedsiębiorców prowadzących swoje biznesy przy tej ulicy prace prowadzone są zbyt wolno. Poprosili o interwencję portal.

- Codziennie obserwujemy co tu się dzieje. Zacząłem wykonywać serię zdjęć, co kilka minut. Można na nich zaobserwować postęp prac, w właściwie jego brak. O robocie to trudno w ogóle w tym przypadku mówić. Odnotowaliśmy znaczący spadek obrotów, generalnie mało kto zagląda obecnie na tą ulicę - stwierdza właściciel jednej z firm na ul. Kopernika.

O komentarz poprosiliśmy wykonawcę remontu. - Praktycznie mieliśmy 10 dni przestoju z powodu aury, nie byliśmy w stanie nic zrobić. Było tam mnóstwo mazi, błota, to spawa się elektrycznie. Nie będę narażał ludzi, aby nie nastąpiło jakieś nieszczęście - mówi w rozmowie z portalem bilgorajska.pl, Andrzej Król, prezes Biłgorajskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.

Jak podkreśla prezes, na wydłużenie prac ma także wpływ specyfika tej budowy, gdyż kanał nie jest budowany, tylko wymieniany.
- Aby nie pozbawić ciepłej wody mieszkańców północnej części zrobiliśmy kanał rezerwowy, zastępczy. Zajęło to trochę czasu. Następnie wykonywano rozkopy, wyjmowanie starych rur i wstawianie nowych. Robimy to własnym sumptem, aby nie podrażać kosztów. Często jest, że przyjeżdża transport pracownicy muszą tam pojechać, przywieść rury, odwieść. Każdemu przysługuje przerwa - dodaje prezes BPEC-u.
Przedsiębiorcy postanowili także zaapelować do burmistrza Janusza Rosłana. W tym tygodniu skierowali pismo do UM prosząc o interwencję. Podpisało się pod nim około 30 osób.
- Budowa ta jest na bieżąco monitorowana. Jak poinformował mnie pan prezes nie ma możliwości szybszego wykonania tych prac, prace są wykonywane przez BPEC we własnym zakresie - stwierdził burmistrz Janusz Rosłan.

Prezes deklaruje że, jeśli nie będzie przeszkód pogodowych budowa potrwa jeszcze maksymalnie 2 tygodnie, gdyż każdy spaw musi być teraz prześwietlony przez zewnętrznego kontrolera. - Jest to taka specyfika tej pracy. Prace trwają w kanale, są ludzie od przygotowania miejsca do spawania, wtedy spawacz czeka. Przecież nie zamknęliśmy całkiem ulicy, jeśli ktoś chce tam dojść to nie ma problemu. Z mojej strony mogę tylko przeprosić, ale nie mogę tego przyspieszyć, pracujemy na 2 zmiany, aby szybciej to wykonać - zapewnia Andrzej Król.
Przedsiębiorcom pozostaje więc uzbroić się w cierpliwość, a do mieszkańców zaapelować, aby wybrali się po zakupy na ul. Kopernika.

Red.