Pełna wersja

Analiza dziaÅ‚alnoÅ›ci Arion Szpitale w 2013r.

2014-05-30 07:16

Podczas majowych obrad Rady Powiatu radni zapoznali siÄ™ z analizÄ… dziaÅ‚alnoÅ›ci spółki, którÄ… przedstawiÅ‚ dyrektor placówki Piotr Krawiec. Rok 2013 w Arion Szpitale zakoÅ„czyÅ‚ siÄ™ zyskiem, który pokryÅ‚ stratÄ™ z lat ubiegÅ‚ych.

W 2013 roku liczba hospitalizacji wyniosła 13 tysięcy 130. Najwięcej pacjentów leczyło się w Oddziale Chorób Wewnętrznych, Oddziale Chirurgicznym z Pododdziałem Urazowo-Ortopedycznym oraz w Oddziale Kardiologicznym.

Realizacja kontraktu z NFZ przekroczyła w 2013 roku w większości zakresów 100% wykonania. Rok 2013 w Arion Szpitale zakończył się zyskiem. Strata z lat ubiegłych zostanie pokryta wypracowanym zyskiem. Jak twierdzą władze spółki, jest to konsekwencja realizowanych działań restrukturyzacyjnych. Na koniec roku 2013 stan zatrudnienia w szpitalu wynosił 438 osób, bez uwzględnienia pracowników przebywających na urlopie bezpłatnym i wychowawczym. W ciągu roku stosunek pracy został rozwiązany z 18 osobami, a umowę o prace zawarto z 36 osobami.

- Zwiększyła się oferta usług świadczonych w szpitalu o świadczenia nefrologiczne udzielane w Poradni Nefrologicznej. Poza tym w zakresie funkcjonowania oddziałów nie nastąpiła żadna znacząca zmiana. Szpital funkcjonuje dobrze, jedne oddziały lepiej , inne gorzej. Nastąpił wzrost liczby porad udzielanych w Izbie Przyjęć, choć nie wiem czym spowodowany - mówił Piotr Krawiec.

Jednak w sprawozdaniu, które otrzymali radni wyjaśniono, że wzrost spowodowany jest tym, że Arion przejął nocną i świąteczną opiekę zdrowotną. Ogółem w 2013 w Izbie Przyjęć udzielono 7 tysięcy 305 porad. Arion prowadził także na terenie biłgorajskiego szpitala działalność inwestycyjną. Wykonano szereg remontów na które wydatkowano ogółem 215, 031,94 zł. Do końca 2013 roku spłacono zoobowiązania wynikające z ugody zawartej z Powiatem Biłgorajskim na spłatę zoobowiązań Arion Szpitale wobec zlikwidowanego SP ZOZ w Biłgoraju. W 2013 szpital otrzymał Certfikat Systemu Zarządzania Jakością ISO: 9001:2008, a także certyfikat "Szpital Przyjazny dziecku".

- Może z zewnątrz nie widać szalonych zmian, ale odnowiono prawie każdy oddział - dodał dyrektor Arion Szpitale.

Pytania dyrektorowi zadali radny Ryszard Korniak i Tadeusz Ferens. Korniak pytał o zatrudnienie, a dokładnie o wymienioną liczbę zwolnionych 13 osób. Radnego interesowała także tabelka dotycząca kolejek, z której wynikało, że do poradni ginekologicznej, oczekuje ok. 80 osób. Radny dopytywał także o szczegółowe dane - Mamy informacje, że na oddział przyjęto 1902 osoby, wypisano 1807 osób, 52 zmarło. Co się stało z 43 osobami? - dopytywał radny Korniak.

Jak wyjaśniał dyrektor Piotr Krawiec, nie było redukcji etatów, wygasały umowy pracownikom, część z nich przechodziła na emerytury, tylko jedna osoba została faktycznie zwolniona. Wyjaśniając kolejki w Poradni Ginekologicznej dyrektor wyjaśniał, że wynikają one z wcześniejszego ustalania terminów wizyt kobiet będących w ciąży. - Pozostałe pacjentki przyjmowane są na bieżąco. Czas oczekiwania wynosi ok. 1 tygodnia. Co do 34 pacjentów, nie zniknęli, zostali przeniesieni na inne oddziały - komentował dyrektor Krawiec.

Radny Ferens pytał o liczbę zatrudnionych osób, zauważając niespójność w otrzymanych materiałach, gdyż podano, że w Arion pracuje 438 osób, w innym miejscu 435, podobnie niespójności pojawiały się w informacjach o zawartych umowach o pracę, raz jest to liczba 36 osób, na innej stronie 70 osób w takim charakterze zatrudnienia. Zaznaczył, że podane wynagrodzenie prezesów wynoszące 7 tys.700 zł nie jest sprecyzowane, nie wiadomo jakiego okresu dotyczy. Radny Ferens zapytał także o kontrole PIP - Fundusz Świadczeń Socjalnych nie jest gromadzony. Pieniądze nie są odkładane. Wynika z tego, że nie jest to zakład przyjazny pracownikowi - stwierdził radny Tadeusz Ferens.
Dyrektor Krawiec odpowiedział, że liczba 70 zawiera wszystkie zawarte umowy w ciągu roku, na różne zlecone zadania. Natomiast odnosząc się do kontroli PIP, która wykazała nieprawidłowości w FŚS, stwierdził, że temat ten jest ciągle przedmiotem dyskusji.
- Zdania spółki i związków zawodowych są rozbieżne. Rzeczywiście pieniądze nie są odkładane. PIP nie zajął ostatecznego stanowiska. Ale jest to temat wewnętrznych rozmów ze związkami - zakończył dyskusję Piotr Krawiec.

Red.