Nawałnica trwała kilkadziesiąt minut, ale jej skutki były odczuwalne dla większości kierowców i pieszych przemieszczających się ulicami Biłgoraja. W niektórych miejscach intensywnie padający deszcz zablokował przejazd, studzienki nie nadążały odprowadzać tak dużych ilości wody. Przejście niektórymi odcinkami chodników stanowiło wyzwanie.
Zablokowany był przejazd ul. Długą, trudności mieli także kierowcy na rondzie na ul. Zamojskiej, jak również przed mostem na ul. Lubelskiej, a także na rondzie na skrzyżowaniu ulic Lubelskiej i Nadstawnej.
Niezbędna okazała się interwencja strażaków, który wzywani byli do zalanych piwnic na terenie Biłgoraja i okolicy.