Pełna wersja

Polska znowu dzielona na pół

2010-06-24 15:13

Po pierwszej turze wyborów prezydenckich widać jak układały się głosy wyborców - Pomorze, zachodnia część Polski i miasta głosowały na Komorowskiego, a wschód, wsie i małe miasteczka na Kaczyńskiego. Znów dzieli się Polskę na A i B. Co z tego wyniknie dla narodu?

Stanisław Schodziński - wicestarosta biłgorajski PiS

Oceniając dyskusje dotyczące drugiej tury wyborów poruszamy się dalej w kwestii braku konkretnej debaty na tematy gospodarcze, socjalne, rodziny i przede wszystkim wartości. Myślę, że bez etyki nie da się zbudować żadnej polityki. A nawoływanie o głosy lewicy i mówienie o karcie praw podstawowych, to przede wszystkim o laicyzowanie społeczeństwa, w którym mniejszości dewiacyjne mogłyby realizować swoje cele, a to do niczego dobrego nie prowadzi. Jan Paweł II mówił, że demokracja bez wartości wcześniej czy później przeradza się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm.

Podział Polski wynika też z tego, że media stanęły po stronie właścicieli mediów i rządzących. Media w Polsce są w 80% nie polskie tylko polskojęzyczne. Jest to wpływanie i kształtowanie opinii publicznej. Program PiS zakłada zrównoważony rozwój całego kraju, mówi się o wyrównywaniu szans. A w PO mówi się o rozwoju aglomeracji, które dotyczą terenów zachodnich, a na wschodzie ich nie ma. Dążenie do jedności nie opartej na prawdzie i wartościach chrześcijańskich niczego dobrego nie zbuduje. Przy naszym wejściu do UE mówiło się i obiecywało dodatkowe środki na rozwój ściany wschodniej. Tymczasem wykreśla się programy budowy dróg i autostrad na tych terenach. Nie da się zła zwyciężyć złem. Jak powtarzał niedawno beatyfikowany ks. Jerzy Popiełuszko "zło trzeba dobrem zwyciężać".

W społeczeństwie i w mediach brak jest na ten temat szerszej dyskusji. Nie można budować Polski na zakłamaniu, niemówieniu prawdy, tylko rzucaniu popularnych haseł propagandowych, dziś nazwanych "pijarem", tzw. zasada przypodobania się wyborcom za cenę swoich poglądów.

Michał Dec - wiceburmistrz Biłgoraja PO

Wyniki I tury wyborów Prezydenta RP pokazały jednoznacznie, że w dziewięciu województwach zachodnich najwięcej głosów uzyskał Bronisław Komorowski, zaś w siedmiu województwach części wschodniej Jarosław Kaczyński. Jestem daleki od stwierdzenia, że taki podział dzieli ludzi na różne kategorie. Uważam, że rozsądnie myślący Polacy dążą do zgodnej współpracy na rzecz jedności oraz rozwoju naszej ojczyzny, bowiem to w jedności jest siła. Mam nadzieję, że w możliwie krótkim czasie zniknie podział na Polskę A i Polskę B, a wszyscy będziemy postrzegani jako jedna silna, mieszkająca nad Wisłą rodzina Polaków, co wcale nie oznacza, że nie będziemy się różnić politycznie.

.