W omawianym zagadnieniu najważniejsze jest chyba to, że dzieci starają się unikać kar, a nie sytuacji, która te kary może spowodować. Kara z punktu widzenia dziecka jest bardzo przykrym doświadczeniem, dlatego będą one za wszelką cenę starały się nie dopuścić do jej zastosowania, co wcale nie oznacza, że nie będą prowokowały sytuacji, która może tą karę przynieść.
- Całe zagadnienie karania opiera się na założeniu, że musi być ona czymś awersyjnym dla dziecka, a samo karanie polegać będzie albo na zastosowaniu w wychowaniu czynników awersyjnych albo na pozbawieniu dziecka czynników, które sprawiają mu przyjemność - twierdzi K. Konarzewski, autor publikacji zatytułowanej "Podstawy teorii oddziaływań wychowawczych". Chcąc wywołać taki stan u dziecka, należy pamiętać, że "największym" czynnikiem, który wywołuje awersję jest strach. To "dzięki" niemu dzieci starają się unikać karania.
Jednak, by karać skutecznie należy znać rodzaje wzmocnień negatywnych. - Kary, tak jak i nagrody, podlegają pewnemu stopniowaniu. Wiąże się to z naturalną klasyfikacją zachowań dzieci. Niektóre z nich wymagają kary surowej, po to by wystarczająco mocno napiętnować złe postępowanie. Ale są również zachowania, które nie wykraczają poza normy społeczne w znaczący sposób, wtedy wystarczy upomnienie - mówi psycholog Marta Dołomisiewicz, dodając, że stosowanie kar odpowiednich do przewinienia daje dziecku poczucie sprawiedliwości.
Jakie więc metody stosować, by osiągnąć jak najlepszy efekt? Przede wszystkim rodzice powinni zapoznać się z karami określanymi jako naturalne. Mają ogromną zaletę, ponieważ są bezpośrednim następstwem popełnionego czynu. Pozwala to dziecku poczuć skutek swojego złego postępowania. Ale uświadomienie konsekwencji czynu musi odbywać się spokojnie i bez podnoszenia głosu. W innym wypadku dziecko skupi się na zachowaniu rodzica, a nie swoim własnym. Ograniczeniem w przypadku stosowania tego typu wzmocnień jest wiek dziecka, bowiem tego co zrozumie siedmiolatek w żaden sposób nie pojmie dwulatek Dobrym sposobem na powstrzymanie złego zachowana, bez względu na wiek dziecka, jest tłumaczenie oraz wyjaśnianie, jednak używane przez rodziców argumenty, muszą być odpowiednio dobrane do wieku i możliwości intelektualnych dziecka. Oznacza to, że w miarę jego rozwoju argumentacja powinna być coraz bardziej racjonalna. Stosując to wzmocnienie nie można zapomnieć o wyjaśnieniu konsekwencji postępowania i nakłonieniu dziecka do zastanowienia się nad własnymi czynami. Odmawianie przyjemności to kolejny sposób na ukaranie małego człowieka. Jednak trzeba pamiętać, by nie stosować tej kary zbyt często, gdyż tak jak inne przesadnie wykorzystywane środki wychowawcze, straci swoją moc. Innym sposobem zwrócenia uwagi na złe zachowanie dziecka jest wyrażenie swojego smutku i zawodu. Kara ta będzie skuteczna jedynie wtedy, gdy dziecko jest wrażliwe i sprawia mu przykrość patrzenie na niezadowolone miny rodziców. Jeśli dziecko darzy ich prawdziwym szacunkiem, taka reakcja na negatywne zachowanie będzie prawdziwą karą dla malca i wytworzy się w nim silna chęć poprawy. Kolejnym sposobem na ukaranie jest czasowe odebranie przyznanego przywileju. Dysponowanie swoim czasem czy powierzenie odpowiedzialności np. za rodzeństwo jest dla dziecka wyróżnieniem. - Dziecko, które oprócz swoich obowiązków ma również prawa czuje się szanowane i docenianie, dlatego karą będzie jeśli rodzice na pewien czas odbiorą tego typu przywileje - dodaje psycholog.
Poza przytoczonymi wcześniej wzmocnieniami negatywnymi, których stosowanie gwarantuje rodzicom dobre relacje z dzieckiem, są również takie, których stosowanie można serdeczne odradzić. Należą do nich formy agresji słownej np. krzyki lub groźby oraz kary fizyczne. Nie przynoszą one pożądanego efektu wychowawczego w postaci poprawy zachowania, za to mogą zaszkodzić zarówno dziecku jak i jego rodzicom.