Podczas środowych obrad Rada Miasta zajęła się kształtem budżetu miasta na bieżący rok. Podczas sesji radny Grzegorz Bedoński zgłosił wniosek, by o 10 tys. zł zwiększyć dotację dla Młodzieżowego Domu Kultury (zapisana kwota wynosiła 10 tys. zł, łącznie więc MDK miałby dostać z budżetu miasta 20 tys. zł.
- To dla dzieci i młodzieży, dla ich pasji, więc chyba nie trzeba tego wniosku uzasadniać, poprawkę tę poparła cała komisja sportu - mówił Grzegorz Bedoński i zaznaczył, że kwota przeznaczona dla MDK w bieżącym roku jest niższa niż ubiegłoroczna.
Przewodniczący Marian Klecha zapytał o źródło finansowania. W odpowiedzi usłyszał, że środki mogą pochodzić z dotacji przeznaczonej na Biłgorajskie Centrum Kultury (1,8 mln zł).
Przewodniczący komisji budżetu Jan Skrok przypomniał, że czas na składanie wniosków do budżetu był do 12 stycznia. Ponadto powinny być zachowane procedury, co oznacza, że wniosek powinien zostać złożony na piśmie, a pod treścią musi podpisać się co najmniej pięciu radnych.
W związku z tym radny Andrzej Łęcki poprosił o przerwę, podczas której sporządzono odpowiedni dokument.
Głos zabrał także burmistrz Janusz Rosłan. - Chcę zwrócić uwagę na to, że współpraca z powiatem biłgorajskim, co najmniej od czterech lat, układa się naprawdę dobrze. Starosta nie zgłaszał konieczności wsparcia tego zadania, a zatem udzielanie takiej pomocy jest w tej chwili niepotrzebne. Jesteśmy w stałym kontakcie, więc jeśli starosta wystąpi z takim wnioskiem w trakcie roku budżetowego, będę go państwu przedkładał - wyjaśniał burmistrz, tłumacząc, że kwota 10 tys. jest do udźwignięcia dla budżetu miasta.
Radna Renata Socha przypomniała, że w grudniu wpłynęło pismo podpisane przez dyrektora MDK i starostę Tokarskiego z prośbą o wsparcie działalności statutowej placówki. - Po tym terminie odbyłem kilka kolejnych spotkań ze starostą - odpowiadał burmistrz i prosił, by nie grać politycznie dziećmi.
Podczas głosowania nad poprawką do budżetu 7 głosów było za przyznaniem MDK dodatkowych funduszy, 13 było przeciwnych, 1 osoba wstrzymała się od głosu. Wniosek nie został więc przyjęty.