Pełna wersja

Rolnicy protestują dalej

2015-02-10 08:25

W ubiegłym tygodniu w całym kraju rozpoczęły się protesty rolników. Zablokowano wiele dróg domagając się m.in. rekompensat za straty wyrządzone przez dziki, czy przywrócenia opłacalności hodowli trzody chlewnej. Pikieta zorganizowana została także na terenie naszego powiatu. Teraz rolnicy planują zablokować Warszawę.

W ubiegłym tygodniu do protestujących w całym kraju rolników przyłączyli się także gospodarze z terenu powiatu biłgorajskiego. Przez kilka godzin blokowali drogę nr 835 w miejscowości Stare Króle w gminie Księżpol. Informowaliśmy o tym w artykule pt. "Źle się dzieje na polskiej wsi".

W ten sposób rolnicy chcieli zainteresować rząd swoimi problemami. Domagają się m.in. przywrócenia opłacalności produkcji mleka, jak również trzody chlewnej oraz chmielu. Rolnicy sprzeciwiają się także prywatyzacji lasów państwowych i zakazu sprzedaży ziemi obcokrajowcom.

Rozmowy z rządem na razie nie przynoszą spodziewanych efektów, dlatego rolnicy planują protest w Warszawie. W akcji udział wezmą także przedstawiciele rolników z powiatu biłgorajskiego. Protestujący chcą wjechać do stolicy ciągnikami, blokując wszystkie trasy przejazdowe. Będzie się to wiązało z ogromnymi utrudnieniami w ruchu.

"Marsz gwiaździsty" planowany jest na najbliższą środę.

- Problem dotyczy całej Polski, solidaryzujemy się ze wszystkimi protestującymi rolnikami. Jest nam niezwykle przykro, że musimy się posuwać do takich kroków, ale nie mamy innego wyjścia, by zwrócić uwagę na problemy wsi - mówi w rozmowie z portalem bilgorajska.pl jeden z gospodarzy Stanisław Skwarek. Dodaje, że każdy dzień rozmów, które nie przynoszą rozwiązań, przynosi straty w polskim rolnictwie.

- Na razie ustalamy nasz udział w proteście w Warszawie, czekamy na efekty rozmów "na górze", jeśli nie doczekamy się zmiany na lepsze podejmiemy decyzję o wsparciu protestu w stolicy - zaznacza rolnik.

red.