W połowie ubiegłego tygodnia rozpoczęła się kontrola w Urzędzie Miasta Biłgoraj.
- Działania prowadzi Urząd Kontroli Skarbowej. Celem kontroli jest sprawdzenie nieprawidłowości gospodarowania środkami publicznymi, w tym realizacji obowiązków związanych z gromadzeniem danych, stanowiących podstawę do naliczenia części oświatowej subwencji ogólnej na rok budżetowy 2011 i 2012. Po zakończeniu kontroli poinformuję Radę Miasta o jej wynikach - mówi burmistrz Janusz Rosłan.
Chodzi o sprawdzenie czy orzeczenia o niepełnosprawności dzieci uczęszczających do miejskich szkół i przedszkoli były składane terminowo. Istnieje obowiązek przedłożenia takiego orzeczenia do 30 września. Niestety nie zawsze była możliwość dopełnienia formalności w terminie.
- Przepis jest taki, że my w terminie do 30 września musimy podać do Ministerstwa ilość dzieci niepełnosprawnych, dane te mamy od dyrektorów szkół i przedszkoli w ramach systemu informacji oświatowej. Miały miejsce takie sytuacje, że dyrektorzy w dobrej wierze podawali liczbę dzieci niepełnosprawnych, nawet jeśli rodzic na dzień złożenia informacji nie miał aktualnego orzeczenia o niepełnosprawności - wyjaśnia burmistrz.
Bez względu na to kiedy dostarczono dokumenty do placówki subwencja oświatowa na dzieci niepełnosprawne musi zostać przekazana jednostce. Jednak po wyznaczonym terminie uznaje się, że jest ona nienależna.
- Nie mamy stuprocentowej pewności czy wszystkie zaświadczenia o niepełnosprawności zostały złożone na czas, czekamy na wyniki kontroli. Jeżeli będą takie zalecenia będziemy musieli zwrócić tę kwotę - podsumowuje burmistrz Janusz Rosłan.
Podobna kontrola została przeprowadzona pod koniec ubiegłego roku. Dotyczyła roku 2009. Wówczas stwierdzone nieprawidłowości skutkowały koniecznością zwrócenia 160 tys. zł.