- Obchodzimy 70. rocznicę zakończenia II wojny światowej. To właśnie 8 maja podpisana została kapitulacja Niemiec. Tym samym zakończył się koszmar sześcioletniej męki dla Polaków, śmiertelnego zagrożenia ludności cywilnej. Na dalekim wschodzie ta wojna zakończyła się dopiero we wrześniu 1945r. kapitulacją Japonii - przypomniał nie tak odległą historię porucznik Witold Dembowski i dodał: - Była to najkrwawsza wojna w historii świata. Objęła ona swoim zasięgiem dwa razy więcej ludności i pięć razy większy obszar działania niż wcześniejsza pierwsza wojna światowa. Zaangażowała 80% ludności świata i wszystkie zasoby ludzkie, materiałowe oraz finansowe państw walczących.
Podczas II wojny światowej zginęło 55 mln ludzi, w tym 6 mln Polaków, czyli ok. 17% mieszkańców kraju. Niemal całkowicie zostały zniszczone takie miasta jak: Warszawa, Wrocław, Gdańsk, Kołobrzeg. Biłgoraj, liczący wówczas ok. 8 tys. ludzi, został zniszczony w ok. 60%.
- 2 maja 1945r. Berlin skapitulował po samobójczej śmierci Hitlera. Ale walki trwały nadal do 7 maja, kiedy to Alfred Jodl w głównej kwaterze alianckiej w Reims podpisał akt bezwarunkowej kapitulacji. Drugi akt kapitulacji z udziałem marszałka Żukowa podpisano w nocy z 8 na 9 maja, o godzinie 0:45. Stąd różnice w dacie obchodów święta zwycięstwa nad Niemcami. Całkowite zwycięstwo koalicji antyfaszystowskiej nastąpiło dopiero 2 września, kiedy skapitulowała Japonia - ostatni sojusznik Hitlera - opowiadał porucznik Dembowski.
Uczestnicy uroczystości oddając hołd wszystkim walczącym o niepodległość kraju złożyli wiązanki kwiatów pod Pomnikiem Wdzięczności. Wcześniej uczestniczyli we mszy św. odprawionej w koście pw. WNMP w intencji ofiar i ich rodzin.
Za udział w obchodach 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej dziękował burmistrz Janusz Rosłan.