Pełna wersja

Derby dla Hetmana

2016-09-11 17:40

Nie takiego rezultatu derbowego meczu z Hetmanem Zamość spodziewali się kibice Łady Biłgoraj. W sobotę na stadionie przy ulicy Królowej Jadwigi w Zamościu nasza drużyna zagrała dużo słabiej od rywala i przegrała 0:3. Wszystkie bramki padły w drugiej połowie spotkania.

Mecze derbowe pomiędzy Ładą Biłgoraj a Hetmanem Zamość zawsze dostarczają emocji, przez co cieszą się dużym zainteresowaniem kibiców. Podobnie było tym razem. Na trybunach stadionu w Zamościu, jak wynika z szacunków organizatorów, zasiadło około 3 tysięcy kibiców.

Od początku meczu przeważali zawodnicy Hetmana, którzy konstruowali groźne akcje na bramkę Łukasza Szawary. Obrona Łady umiejętnie rozbijała jednak ich ataki. Nasz zespół, ustawiony defensywnie, rzadko był w stanie poważnie zagrozić bramce rywala. Mimo to, już w 11 minucie Łada mogła stanąć przed szansą zdobycia gola. W polu karnym powalony na ziemię przez piłkarza gospodarzy został Marek Pyda. Sędzia jednak pozwolił na dalsza grę, nie decydując się na odgwizdanie "jedenastki". Zdecydowanie więcej klarownych sytuacji miał Hetman, ale bramkarz Łady był tego dnia w doskonałej formie.

Pierwsza połowa meczu zakończyła się bezbramkowym remisem. W drugiej odsłonie Łada szybko straciła bramkę (57' Rafał Turczyn) i od tej pory gra nabrała koloru. Zespół z Biłgoraja musiał się otworzyć dążąc do wyrównania, przez co zostawił więcej miejsca napastnikom gospodarzy. Hetman umiejętnie to wykorzystał aplikując rywalowi jeszcze dwa gole - w 71' i 88' na listę strzelców wpisał się Damian Kupisz.

Piłkarze Łady, mimo wielkich chęci, nie dali rady pokonać wyżej notowanego rywala. Hetman to drużyna, która w tym sezonie walczy o awans do wyżej klasy rozgrywkowej i ma na to duże szanse, ze względu na możliwości organizacyjno-finansowe, jakimi dysponuje. Priorytetem biłgorajskiego zespołu jest jak najlepsza gra i utrzymanie się na bezpiecznej pozycji w tabeli lubelskiej IV ligi. Póki co, Łada realizuje swój plan - po 8 kolejkach spotkań drużyna zgromadziła 11 punktów (3 zwycięstwa, 2 remisy i 3 przegrane) i plasuje się w środku tabeli.

W najbliższą niedzielę, 18 września podopieczni Ireneusza Zarczuka zmierzą się na własnym stadionie z Chełmianką Chełm. Początek spotkania o godzinie 16:00.

Zdjęcia: Karol Kotwis

Mariusz Polowy