Pełna wersja

Remis był blisko

2010-04-21 12:20

Niewiele zabrakÅ‚o piÅ‚karzom Cosmosu Józefów, by wywieźć cenny punkt z trudnego terenu w Hrubieszowie. Podopieczni Artura Koźlewicza stracili decydujÄ…cÄ… bramkÄ™ na kilka minut przed koÅ„cowym gwizdkiem sÄ™dziego, posiadajÄ…c optycznÄ… przewagÄ™.

Po bardzo dobrym spotkaniu z Ostoją Skierbieszów, kibice Cosmosu liczyli na równie dobrą postawę swych pupili w Hrubieszowie, zwłaszcza, że każdy zdobyty punkt będzie bardzo cenny w końcowym obrachunku. Jednak pierwsze minuty pokazały, że o dobry wynik będzie ciężko. Gospodarze ruszyli do zdecydowanych ataków, chcąc jak najszybciej udokumentować posiadaną przewagę. Najpierw sytuacji sam na sam z Gontarzem nie wykorzystał Pędzik, a następnie doskonałą okazję zmarnował Otręba. Piłkarze Cosmosu umiejętnie się bronili, czyhając na kontry. Po jednej z nich Przybysławski nie wykorzystał idealnej okazji. W 22 min Okoń pociągnął prawą stroną, dograł do środka do Józefa Późniaka, ten przedłużył do Andrzeja Burego, który strzałem po długim rogu pokonał Płandowskiego. Riposta gospodarzy była natychmiastowa. Marcin Lebiedowicz ostrym strzałem z dwudziestu kilku metrów doprowadził do wyrównania. Swą przewagę, kilka minut później, Unici udokumentowali zdobyciem drugiej bramki. Piłka uderzona przez Otrębę trafiła do niepilnowanego Tomasza Przeworskiego, który z kilku metrów dopełnił formalności. Gospodarze w pierwszej odsłonie byli zespołem zdecydowanie lepszym. Opanowali środek pola i wyprowadzali szybkie ataki, po których dużo pracy miał młody bramkarz Cosmosu Karol Gontarz. Goście zagrali bardzo pasywnie, jakby nie wierząc w nawiązanie wyrównanej walki z przeciwnikiem.
Druga połowa miała całkiem inne oblicze. Stroną przeważającą byli goście, którzy agresywniej zagrali w defensywie i przyspieszyli tempo gry. Gospodarze popełniali coraz więcej błędów w obronie. Okres bardzo dobrej gry Cosmosu został nagrodzony w 68 min. Z prawej strony wzdłuż bramki zagrał Wójcik, akcję zamknął Okoń umieszczając piłkę w siatce. Goście nie potrafili wykorzystać nieporadności Unitów. Zostali za to skarceni. Po niepotrzebnym faulu, rzut wolny wykonywał Ireneusz Bury, najprzytomniej w polu karnym zachował się Przeworski, który strzelił zwycięską bramkę.
Unia - Cosmos 3:2 (2:1
Bramki: Przeworski 32,81, Lebiedowicz 24 - Bury 22, Okoń 68
Unia: Płandowski - Ślązak, Baran (65' Zając), Barszczewski (20' Wysocki), Kalacińki (80' Panas), Lebiedowicz, Bury, Przeworski, Pędzik (89' Gomuła), Przeworski, Otręba.
Cosmos: K. Gontarz - M. Późniak, P. Późniak, J. Późniak, Bury, Bielak (65 Momot), Przybysławski, Jaworowski, Nowak, Okoń, Dołęski (57 Wójcik).

Grog