Mecz od początku nie układał się po myśli gospodarzy. W otwierającym spotkanie pojedynku na pierwszym stole Mirosław Iwańczuk walczył z Mariuszem Baruchem. Styl jaki prezentował przeciwnik nie za bardzo pasował naszemu zawodnikowi, stąd porażka 1:3. Na domiar złego Jacek Szymanik miał w pojedynku z Sebastianem Borysem dwie piłki meczowe. Niestety nie wykorzystał ich i uległ 2:3, w ostatnim secie 13:15. Gdyby wygrał, mecz zakończył by się jakże cennym dla biłgorajan zwycięstwem.
Bardzo dobrze zagrał Sławomir Małek, pewnie ogrywając obu swoich przeciwników i Leszek Goławski, który zdecydowanie 3-1 pokonał wspomnianego Mariusza Barucha. W drużynie gości klasą dla siebie był Dymitr Pierewierziew, ale to zawodnik mający za sobą wiele występów w ekstraklasie.
Punkty w meczu dla UMKS zdobyli: Sławomir Małek - 2, Jacek Szymanik - 1, Leszek Goławski - 1, debel Szymanik-Goławski - 1. W tabeli UMKS zajmuje ostatnią pozycję z dwoma punktami na koncie, tracąc trzy punkty do UKS Sovit Białystok i UKS Dojlidy IV Baruch.
Wyniki XV kolejki: Ruch Edbar - Asko - Sovit Białystok 6:4, Dojlidy III Białystok - KTS Bielsk Podlaski 7:3, Ogniwo Chełm - CKFiS Bełżyce 8:2, Felix I Rossosz - Stok Zakrzówek 6:4, KTS Wysokie Mazowieckie - Sygnał II Lublin 10:0, Sygnał I Lublin - MOKS Słoneczny Stok Białystok 9:1, pauzował UKS Gościeradów. Teraz tenisistów UMKS-u czeka dwutygodniowa przerwa a po niej tabela podzielona zostaje na dwie części. Pierwszych 8 zespołów to tzw. grupa awansowa, pozostałe 7 - spadkowa. Niestety w tej drugiej części biłgorajanie będą mieć aż 4 wyjazdy w tym 3 do Białegostoku, a tylko 2 mecze u siebie.