Pełna wersja

Postrzelali w ostatnim sparingu

2011-04-04 20:41

W ostatniej grze kontrolnej kończącej przygotowania do rundy wiosennej na boiskach Zamojskiej B-klasy zawodnicy Łady 1945 pokonali Rakovię Rakówka 7:1, choć jeszcze do przerwy utrzymywał się remis 1:1.

Dla podopiecznych Ireneusza Zarczuka był to już ostatni, siódmy test mecz sprawdzający ich formę przed zbliżającym się wielkimi krokami startem rundy rewanżowej w rozgrywkach Zamojskiej B-klasy. Starcie z Rakovią to szansa do rywalizacji z zespołem, z którym Łada zmierzy się także na ligowych boiskach. Jesienią w spotkaniu kończącym pierwszą rundę biłgorajanie wygrali w Rakówce 2:0. Sobotnia gra kontrolna była dla Rakovii doskonałą okazją do rewanżu. Sparing ułożył się bardzo dobrze dla przyjezdnych. Łada objęła prowadzenie w 11 minucie gry po samobójczym trafieniu jednego z obrońców Rakovii. Wydawało się, że kolejne bramki dla faworyzowanych biłgorajan będą tylko kwestią czasu. Tymczasem kolejnego gola zdobyli miejscowi. W 25 minucie spotkania do wyrównania doprowadził Karol Sykała, któremu udało się pokonać bramkarza Łady Marcina Strzelczyka. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1. Było to słabe 45 minut w wykonaniu zawodników z Biłgoraja. W poczynaniach "biało-niebieskich" było sporo niedokładności, gra nie kleiła się tak jakby sobie życzył tego trener Ireneusz Zarczuk. Słabszą postawę w pierwszej części gry Łada powetowała sobie po zmianie stron, choć i na początku drugiej połowy meczu goście mieli zdecydowane problemy z pokonaniem bramkarza Rakovii. Dobrze spisywała się też defensywa Rakovii, która wytrzymała bez straty gola do 63 minuty pojedynku. Wówczas prowadzenie Ładzie dał Mateusz Obszyński. Kolejne bramki dla biłgorajskiego zespołu posypały się niczym lawina. Na 3:1 podwyższył wprowadzony po przerwie Mateusz Welc. Ten sam zawodnik zdobył czwartą bramkę dla Łady. Piąte trafienie dla biłgorajan zaliczył Szymon Wołoszyn, a szósty gol był dziełem Mateusza Welca, który skompletował tym samym klasycznego hat-tricka. Wynik konfrontacji ustalił w 90 minucie gry Tomasz Garbacz. Trener Ireneusz Zarczuk nie był zadowolony z postawy swojego zespołu przede wszystkim w pierwszych 45 minutach spotkania. Biłgorajanie nie zachwycili także w pierwszym kwadransie po zmianie stron. Ostatnie pół godziny gry należało już jednak do nich. Dla Łady był to ostatni sparing tej zimy. Już za tydzień formę lidera klasy B sprawdzi Orion Jacnia, który będzie gościł ekipę z Biłgoraja na własnym boisku. Z pewnością cały zimowy cykl przygotowań Łady do rundy wiosennej należy ocenić bardzo pozytywnie. W spotkaniach kontrolnych formę "biało-niebieskich" sprawdzały przede wszystkim zespoły występujące w wyższych ligach. Biłgorajanie wychodzili z tych sparingów zwycięsko. Zremisowali tylko jeden mecz kontrolny z Gromem Różaniec. Wygrane z wyżej notowanymi rywalami były dla młodych zawodników Łady niezwykle pożytecznymi doświadczeniami i oby ekipa Ireneusza Zarczuka nie zatraciła dobrej formy z gier sparingowych w rozpoczynającej się w najbliższy weekend rundzie wiosennej B klasy.

Rakovia Rakówka - Łada 1945 Biłgoraj 1:7 (1:1)

Bramki: Sykała 25' - Welc 75', 80', 87', Obszyński 63', Wołoszyn 86', Garbacz 90', bramka samobójcza 11'

Rakovia: Paczos - Luchowski R., Siembida P., Ożga, Luchowski K., Błażyński, Sykała, Raduj, Weremiuk, Siembida K., Pych oraz Trześniowski, Jędruch, Wypych, Furmaniak, Biszczanek.

Łada: Strzelczyk - Szarzyński, Kuliński, Paczos, Skrzypek - Obszyński, Socha, Zarzycki, Krawczykiewicz, Garbacz, Dorosz oraz Miazga, Wołoszyn, Przybylak, Jasiński, Żerebiec, Welc.

Zapowiedź X kolejki B klasy (sobota/niedziela 9/10 kwietnia): Orion Jacnia - Łada 1945 Biłgoraj, Alwa Brody Małe - Huk Lipiny, Perła Deszkowice - Duet Wychody Hubale, Relax Radecznica - Wrzos Szyszków. Pauzuje: Rakovia Rakówka

Kura