Pełna wersja

Różaniec Grom(i)

2011-04-20 22:18

Po nieudanej inauguracji piłkarskiej wiosny w Zamojskiej Klasie Okręgowej na właściwe tory wrócili zawodnicy Gromu Różaniec. Podopieczni Bogdana Antolaka kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa, mając na swoim koncie trzy zwycięstwa z rzędu.

Inauguracyjna porażka z Ostoją Skierbieszów spuściła na piłkarzy Gromu wiele głosów krytyki. Jednakże z każdą następną kolejką beniaminek z Różańca pokazuje, że jest zespołem, który będzie walczył o czołowe lokaty w ligowej tabeli. Po wyjazdowym triumfie nad Spartą Łabunie i zwycięstwie na własnym boisku z Igrosem Krasnobród, Grom rozbił na wyjeździe Relax Księżpol aż 4:0. Zwycięstwo przyjezdnych nie było przypadkowe, bowiem kontrolowali oni przebieg boiskowych wydarzeń od pierwszej do ostatniej minuty meczu. Wreszcie pełnię swoich możliwości pokazali sprowadzeni zimą z Olendra Sól Arkadiusz Kusiak, Tomasz Blicharz i Jan Komosa. Pierwszy popisał się klasyczym hat-trickiem, zdobywając bramki nieprzeciętnej urody. Na uwagę zasługuje szczególnie jego trzecie trafienie, kiedy to będąc na rogu "szesnastki" wkręcił futbolówkę w samo okienko bramki Tomasza Pałubskiego. Trener Bogdan Antolak chwalił także Tomasza Blicharza, który rządził i dzielił w środkowej strefie boiska. Swojego zespołu nie chciał usprawiedliwiać szkoleniowiec Relaxu Marcin Mura, który stwierdził, że jego podopieczni byli tego dnia słabszym zespołem i rywale jak najbardziej zasłużenie sięgnęli po komplet punktów. Jednak usprawiedliwieniem dla księżpolan były spore braki kadrowe. Nie mógł wystąpić lider klasyfikacji strzelców zamojskiej "okręgówki" Michał Gawroński. Zabrakło także innych podstawowych zawodników: Bogdana Potockiego i Dariusza Pieczykolana. Pomimo tego goście wywalczyli w Księżpolu w pełni zasłużone trzy punkty. Cenny remis w starciu z Turem Turobin udało się ugrać walczącemu o zachowanie ligowego bytu Olimpiakosowi Tarnogród. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem i po ostatnim gwizdku arbitra w szeregach obu ekip pozostał lekki niedosyt, aczkolwiek jeden punkt był zdecydowanie cenniejszy dla Mariusza Dołęckiego i spółki. Podobnie jak Olimpiakosowi, bramki nie udało się strzelić zawodnikom Tanwi Majdan Stary. Jednakże majdanianie gola również nie stracili i przywieźli ważny punkt z Wożuczyna, przerywając serię trzech porażek z rzędu. O sporym pechu mogą mówić z kolei gracze Victorii Łukowa Chmielek. Ekipa Marcina Szoździńskiego przegrała na własnym boisku z Kryształem Werbkowice 0:1. - Były słupki, poprzeczki, wiele niewykorzystanych sytuacji strzeleckich, a rywalom wystarczył jeden przysłowiowy "farfocel" do odniesienia zwycięstwa - mówili zawodnicy Victorii po zakończonym spotkaniu. Nie było niespodzianki w Hrubieszowie, gdzie tamtejsza Unia podejmowała ostatni w tabeli Cosmos Józefów. Hrubieszowianie rozgromili rywali 4:0 i był to dla przyjezdnych najniższy wymiar kary. Ciekawie zapowiadają się ligowe konfrontacje w XX kolejce Zamojskiej Klasy Okręgowej. Jednym z ciekawszych spotkań tej serii gier może być derbowy pojedynek Gromu Różaniec z Olimpiakosem Tarnogród. Ten mecz już w świąteczną sobotę o godz. 14:00.
XIX kolejka (sobota/niedziela 16/17 kwietnia): Relax Księżpol - Grom Różaniec 0:4, Olimpiakos Tarnogród - Tur Turobin 0:0, Victoria Łukowa Chmielek - Kryształ Werbkowice 0:1, Unia Hrubieszów - Cosmos Józefów 4:0, Sparta Wożuczyn - Tanew Majdan Stary 0:0, Omega Stary Zamość - Ostoja Skierbieszów 1:0, Korona Łaszczów - Echo Zawada 2:0, Igros Krasnobród - Sparta Łabunie 1:1.
Zapowiedź XX kolejki (20/21/23 kwietnia): Omega Stary Zamość - Tanew Majdan Stary 3:0, Ostoja Skierbieszów - Igros Krasnobród 0:2. Echo Zawada - Victoria Łukowa Chmielek 1:5, Kryształ Werbkowice - Unia Hrubieszów 1:1. Sparta Łabunie - Relax Księżpol, Grom Różaniec - Olimpiakos Tarnogród, Tur Turobin - Korona Łaszczów, Cosmos Józefów - Sparta Wożuczyn.

Kura