W meczu zagrało około 70 osób, które były podzielenie na dwie drużyny. Jak przystało na święto narodowe w pierwszej występowali "biali", zaś w drugiej "czerwoni". W tym nietypowym meczu padły 174 gole, a spotkanie zakończyło się zwycięstwem "czerwonych" 92:82.
Animatorzy józefowskiego "Orlika" Krzysztof Bazan i Tomasz Kukiełka, którzy zorganizowali maraton przyznają, że nie potrafią podać kto strzelił najwięcej bramek, ale na pewno król strzelców zdobył ich co najmniej 10. Wiadomo natomiast, że autorem pierwszego gola był Maciej Kolasiński, który na co dzień występuje w zespole "Szalone konie".
Organizatorzy meczu serdecznie dziękują wszystkim zawodnikom za udział w spotkaniu oraz za wytrwałość, ponieważ ostatnie minuty maratonu odbywały się przy... padającym śniegu. Podziękowania należą się także sędziemu głównemu zawodów, radnemu Marianowi Więcławowi, który prowadził spotkanie przez pełne sześć godzin, a także kibicom, wśród których spora część stanowiły panie. "Mamy nadzieje, że przy kolejnej takiej okazji staną się one czynnymi uczestnikami takiego wydarzenia" - mówią autorzy pomysłu. Nie wykluczają, że podobny turniej zorganizują już wiosną przyszłego roku. Być może okazją do rozegrania kolejnego maratonu będą obchody rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja.