Jak widać to obrońcy wyręczyli w tym meczu napastników i pokazali jak się strzela bramki. Z zaistniałych sytuacji strzeleckich podopieczni trenera Ireneusza Zarczuka wykorzystali tylko dwie. Łada przeważała, ale defensywa Metalowca dzielnie odpierała ataki gospodarzy. W sumie mecz toczył się w sennej atmosferze. Trener zespołu z Goraja Marcin Szarlip po meczu powiedział - Łada przeważała to było widać. Myśmy się bronili i starliśmy się też walczyć. Wynik meczu cieszy pod tym względem, że tak mało nam tych bramek strzeli. Przecież lider grał z ostatnim zespołem w tabeli.
Natomiast obrońca Łady, Szymon Tatara tak skomentował spotkanie - Zagraliśmy przeciętnie, wynik mógłby być wyższy jakbyśmy wykorzystali wszystkie swoje sytuacje, ale takie mecze też się zdarzają i trzeba je wygrywać. 3 punkty też cieszą.
W następnym meczu Łada 1945 Biłgoraj zagra z Orionem Dereźnia Solska w Dereźni 29 kwietnia 2012 godz.16:00.
Łada 1945 Biłgoraj - Metalowiec Goraj 2:0 (1:0).
Bramki: Poliwka 38, Mulawa 72.
Skład Łady: Kozak - Poliwka, Kuliński, Mulawa, Tatara, Rozwadowski, Zarzycki (60 Zarczuk), Łokaj, Obszyński (76 Bielesz), Żybura (79 Rataj), Dycha (71 Watrak).
Skład Metalowca: Małecki (70 Ligaj) - Łazur, A. Komsa (86 Fiedur), Marcin Szarlip, J. Schab, Dzwolak, M. Papierz, Sowa, Mariusz Szarlip (75 Szkołut), M. Malec (60 D. Komsa) K. Malec.
Sędziował Tomasz Lenard.