Pełna wersja

Awans był blisko

2010-05-05 18:50

W przyszłym sezonie niestety nie zobaczymy pierwszoligowych zmagań siatkarek w Biłgoraju. W turnieju barażowym zawodniczki Szóstki dosłownie otarły się o miejsce w gronie pierwszoligowców, jednak w decydującym spotkaniu o dwa punkty lepsze okazały się rywalki z Gliwic.

Przez trzy dni hala ZSBiO w Biłgoraju była areną zmagań turnieju barażowego o awans do I ligi z udziałem dwóch drużyn I-ligowych (MOSiR Mysłowice i Jedynka Aleksandrów Łódzki), oraz dwóch drugoligowych (KŚ AZS Politechnika Śląska Gliwice i Szóstka Biłgoraj). Promocję uzyskiwały dwa najlepsze zespoły turnieju. W inauguracyjnym spotkaniu Szóstka zmierzyła się z MOSiR Mysłowice. Stawka spotkania sparaliżowała trochę poczynania obydwu drużyn, ponieważ w pierwszej fazie meczu obserwowaliśmy nerwową grę z obu stron. Jednak dwu, trzy punktową przewagę przez większą część I partii utrzymywały rywalki. Biłgorajanki ambitnie walczyły i doprowadziły do remisu po18. Punkt za punkt do 21. Końcówka należy do rywalek, które wygrywają seta do 22.
Druga partia ma podobny przebieg. Wyrównana walka, ale już lepsza gra biłgorajanek w ataku, co przekłada się na wynik (cały czas prowadzi Szóstka). Przy stanie 23:20 niepotrzebne dwa błędy doprowadzają do nerwowej końcówki, w której górą są nasze siatkarki. W trzeciej odsłonie biłgorajanki grają bardziej rozluźnione, zdobywają kilkupunktową przewagę, którą utrzymują przez większą część seta. Przy prowadzeniu 23:20 sytuacja się odwraca. Kolejne cztery piłki dla rywalek. Emocjonująca końcówka, na szczęście dla Szóstki.
Kolejne dwie partie, niestety dla rywalek. Gra Szóstki była zbyt przejrzysta, opierała się wyłącznie na atakach Pauli Rauch, która zmęczona była łapana nawet na pojedynczym bloku. Wspierała ją Magda Banecka, druga najjaśniejsza postać w zespole. Brakowało urozmaicenia gry, szybkiego rozegrania (gra rozgrywającej pozostawiała wiele do życzenia). Nie funkcjonował środek, którym rywalki zdobywały wiele punktów.
Pojedynek z najsłabszą Jedynką Aleksandrów Łódzki przebiegał pod dyktando Szóstki. Tylko w drugim secie rywalki postawiły większy opór. Prowadziły nawet pięcioma punktami. Reprymenda trenera Wrzeszcza pomogła i biłgorajanki rozstrzygnęły tą partię na swoją korzyść. W trzecim secie gospodynie potwierdziły swą dominację w tym meczu, wygrywając gładko do 18.
Dwa pierwsze sety niedzielnego, decydującego starcia z Gliwicami, wygrywają zdecydowanie rywalki. Trzecia i czwarta partia dla gospodyń. Tie-break lepiej zaczynają akademiczki, które prowadzą nawet pięcioma punktami. Zryw Szóstki doprowadza do remisu po 12. Ostatnie piłki należą jednak do gliwiczanek, które obok Mysłowic w przyszłym sezonie występować będą na zapleczu Plus Ligi.
Szóstka: Filipowicz, Kundera, Banecka, Maisiayonak, Wszoła, Rauch, Bielecka, Rudzka, Rymel, Mordaka, Solarska.
Wyniki: Szóstka - MOSiR Mysłowice 2:3 (22:25,25:22,29:27,21:25,11:15), KŚ AZS Politechnika Śląska Gliwice - Jedynka Aleksandrów Łódzki 3:0 (25:20,25:20,25:15), Mysłowice - AZS Gliwice 3:2 (25:21,25:21,19:25,21:25,15:13), Szóstka - Jedynka 3:0 (25:19,25:22,25:18), Jedynka - Mysłowice 3:1 (25:21,22:25,25:17,25:23), AZS Gliwice - Szóstka 3:2 (25:20,25:17,15:25,22:25,15:13)

Grog