Inauguracyjne spotkanie mimo fatalnej pogody przyciągnęło na stadion Ośrodka Sportu i Rekreacji blisko 370 widzów. Kibice nie mogli czuć się zawiedzeni. Tego dnia oprócz bardzo dobrej gry drużyny Łady ujrzeli oni dodatkowo aż 6 bramek.
Jako pierwszy w tym spotkaniu impuls do ataku dał gospodarzom Michał Gawroński, lecz jego uderzenie minimalnie minęło słupek bramki strzeżonej przez Marcina Szponara. Goście także mieli swoje okazje za sprawą znanego z występów w Amatorskiej Lidze Piłki Nożnej Adama Niemca. Jednak jako pierwszy na listę strzelców wpisał się jeden z najbardziej doświadczonych zawodników Łady Jakub Rozwadowski. W 17 minucie piłka po jego uderzeniu trafiła w obrońcę drużyny gości, czym zmyliła bezradnie interweniującego golkipera Tanwi. Strzelona bramka wyraźnie uskrzydliła zawodników Łady. Swoich okazji do podwyższenia rezultatu szukali Damian Rataj i Mateusz Obszyński, lecz tym który strzelił drugą bramkę dla biało-niebieskich był Mirosław Poliwka. Mimo kilku okazji wynik do przerwy nie uległ już zmianie.
Na drugą połowę zawodnicy Łady wyszli bardzo zmotywowani i od początku rzucili się do ataków. W 49 minucie powinno być 3:0. Szarżę Grzegorza Mulawa w ostatniej chwili ofiarnym wślizgiem zatrzymał zawodnik Tanwi Piotr Kmieć. Siedem minut później gospodarze znów przeprowadzili świetną akcję, lecz strzał Michała Gawrońskiego obronił bramkarz drużyny gości. Najwięcej emocji jednak oglądaliśmy w ostatnich 20 minut. Dominacja biłgorajskich zawodników nie podlegała dyskusji i tylko kwestią czasu było, kiedy strzelą oni kolejną bramkę. Bliski szczęścia był w 71 minucie Bartłomiej Hajduk, lecz trafił on tylko w słupek. Dopiero trzy minuty później fantastyczne dośrodkowanie Artura Szarzyńskiego pięknym uderzeniem głową wykorzystał Jakub Rozwadowski. Niestety dosyć szybko goście strzelili kontaktową bramką, a wszystko przez fatalne zachowanie bramkarza Łady Piotra Szmita, który tak niefortunnie wybijał piłkę, że trafiła ona wprost na głowę Adama Kotwisa. Kuriozalna bramka wyraźnie podrażniła podopiecznych Ireneusza Zarczuka, którzy w ostatnich 10 minutach powinni strzelić co najmniej cztery bramki, a zdobyli ich tylko dwie. W 80 minucie Michał Gawroński wykorzystał podanie od Bartłomieja Hajduka, a na minutę przed zakończeniem spotkania wynik ustalił uderzeniem głową Grzegorz Mulawa.
- Do spotkania podeszliśmy w pełni skupieni. Bardzo chcieliśmy rozpocząć sezon od zwycięstwa zwłaszcza, że graliśmy przed własną publicznością. Szybko strzelona bramka dała nam więcej swobody w poczynaniach, więc kibice w drugiej odsłonie mogli oglądać sporą ilość bramek. Panujące warunki i mocno nawodnione boisko utrudniało nam szybką wymianę podań, ale nadrabialiśmy to zaangażowaniem czego efektem jest końcowy wynik. - tak wczorajsze spotkanie podsumował jeden z najbardziej wyróżniających się zawodników Łady Artur Szarzyński.
Łada 1945 Biłgoraj - Tanew Majdan Stary 5:1 (2:0)
Bramki:
Rozwadowski 17', 74', Poliwka 27' Gawroński 80', Mulawa 89' - Kotwis 77'.
Składy:
Łada: Szmit - Poliwka, Kuliński, Mulawa, Szarzyński - Rozwadowski, Socha, Skrzypek (82' Żybura), Obszyński (76' Bielak) - Gawroński (82' Dycha), Rataj (60' Hajduk).
Tanew: Szponar - M. Kowal (46' Wójcik), Cios, Skubis, Kmieć (55' Gromadzki) - T. Kowal, Zań (75' Król), Blicharz, Ruszczak (78' Solak) - Niemiec, Kotwis.
Sędziował: Patryk Nadworski
Widzów: 370
Pozostałe wyniki I kolejki:
Ostoja Skierbieszów - Victoria Łukowa/Chmielek 2:1
Tur Turobin - Grom Różaniec 0:0
Orkan Bełżec - Unia Hrubieszów 2:0
Płomień Spartan Nieledew - Korona Łaszczów 4:3
Kryształ Werbkowice - Sparta Łabunie 2:1
Piast Babice - Igros Krasnobród 0:1
Olimpia Miączyn - Aleksandria Aleksandrów 1:1