Pełna wersja

Nadchodzi czas rozstrzygnięć

2010-05-20 00:01

Już tylko siedem kolejek pozostało do zakończenia ligowego sezonu w Zamojskiej Klasie Okręgowej. Niestety żaden z zespołów z powiatu biłgorajskiego nie walczy w tym sezonie o awans na IV - ligowe boiska, bowiem większość "naszych" koncentruje się na walce o zachowanie ligowego bytu.

Im bliżej końca sezonu, tym więcej niejasności i znaków zapytania. Niezwykle zacięta rywalizacja toczy się zarówno na górze, jak i na dole ligowej tabeli. Sprawa awansu rozstrzygnie się między trzema zespołami, które pozostawiły resztę rywali daleko za plecami. Mowa o Krysztale Werbkowice, Huczwie Tyszowce i Ostoi Skierbieszów. Jednopunktowe straty powodują, że batalia o pierwsze miejsce premiowane awansem toczyć się będzie do ostatniego gwizdka sędziego kończącego ligowy sezon. Wiele zależeć będzie od tego, jakimi rezultatami zakończą się bezpośrednie starcia między zainteresowanymi zespołami. Jednak kibiców z naszego powiatu bardziej niż walka o awans pasjonuje chyba rywalizacja o utrzymanie. Zgodnie z regulaminem, szeregi zamojskiej "okręgówki" mają opuścić cztery drużyny. Jednakże liczba ta może wzrosnąć, w zależności od tego, czy z IV ligą pożegnają się zespoły Łady Biłgoraj i Roztocza Szczebrzeszyn. Przedstawiciele walczących o pozostanie w lidze ekip mówią jednym głosem, że o tym, kto tak naprawdę pożegna się z występami w Klasie Okręgowej w przyszłym sezonie dowiemy się dopiero po zakończeniu sezonu. - Nie mamy innego wyjścia jak walka o zwycięstwo w każdym kolejnym meczu. Nie możemy oglądać się na inne zespoły, tylko robić swoje i wygrywać - mówią zgodnie w Łukowej. Jak na razie słowa zawodników Victorii mają swoje odzwierciedlenie na boisku. Jeśli łukowianie utrzymają równą formę do końca sezonu, to z pewnością uda im się zachować status ligowca na przyszły sezon. Wiosną na całej linii zawodzi natomiast Olimpiakos Tarnogród. Podopieczni Mariusza Doleckiego przegrali w rundzie rewanżowej aż pięć spotkań, przez co diametralnie zmieniła się ich sytuacja w tabeli. - Naszym celem w obecnej sytuacji kadrowej jest pozostanie w lidze na przyszły sezon. Myślę, że młodzi zawodnicy udźwigną presję jaka na nich ciąży i pokażemy charakter utrzymując "okręgówkę" dla Tarnogrodu - zapowiada szkoleniowiec Olimpiakosu. Broni nie składają także w Majdanie Starym. Tanew, podobnie jak Olimpiakos wiosną obniżyła loty. Zawodnicy Tanwi zrozumieli, że sezon nie kończy się na rundzie jesiennej i wiosną także będą musieli zostawić sporo zdrowia na boisku - Spekulowano, że granica 30 punktów pozwoli na utrzymanie się w lidze. My mamy obecnie tych punktów 29 i w żadnym wypadku nie możemy być pewni utrzymania. W najcięższej sytuacji wydają się być gracze Cosmosu Józefów. Co najgorsze podopieczni Artura Koźlewicza mają niekorzystny terminarz, a jeśli będą prezentować się tak jak w meczu z Huczwą Tyszowce(porażka 1:9) to opuszczenie strefy spadkowej może być dla nich zadaniem nie do wykonania. Ostatnia ekipa z naszego powiatu - Tur Turobin przepustkę do występów w "okręgówce" w przyszłym sezonie wywalczyła sobie świetną postawą w rundzie jesiennej. Musiałby się zdarzyć istny kataklizm, aby turobinianie opuścili szeregi Klasy Okręgowej w bieżącym sezonie, ale na takowy się nie zanosi, o czym najlepiej świadczy ostatnia wygrana z Echo Zawada. Tak więc rywalizacja w Zamojskiej Klasie Okręgowej zapowiada się niezwykle emocjonująco do ostatniej kolejki. Miejmy nadzieję, że na koniec sezonu w strefie spadkowej ujrzymy jak najmniej zespołów z naszego powiatu.

Kura