Szkoleniowiec Łady 1945 Ireneusz Zarczuk dał dzisiaj odpocząć kilku podstawowym zawodnikom. Na ławce rezerwowej znaleźli się między innymi Tomasz Kozak i Mirosław Poliwka. Szansę za to dostali zmiennicy i jak pokazuje końcowy rezultat mogą oni ten pojedynek zaliczyć do udanych. Pierwsza odsłona przebiegała w sennej atmosferze. Stroną atakującą była Łada, która za sprawą Szymona Wołoszyna mogła dwukrotnie wyjść na prowadzenie, ale najlepszą okazję do zdobycia bramki mieli goście, kiedy w 18 minucie piłka po uderzeniu pomocnika Roztocza trafiła w poprzeczkę bramki Marcina Strzelczyka. Gra ożywiła się dopiero w drugiej odsłonie i wtedy biłgorajscy kibice zobaczyli bramki. W 57 minucie dośrodkowanie Bartłomieja Wołoszyna wykorzystał Marcin Watrak, a trzy minuty później rzut karny na bramkę pewnie zamienił Maciej Żybura. W przeciągu ostatnich pół godziny spotkania zobaczyliśmy jeszcze po jednym trafieniu dla każdej z drużyn. W 84 minucie sytuacje sam na sam z golkiperem Roztocza pewnie wykorzystał Dawid Konopka, a już w doliczonym czasie gry z jedenastu metrów nie pomylił się doświadczony Tomasz Albingier i Roztocze wyjechało z Biłgoraja przegrywając 1:3.
Łada 1945 Biłgoraj - Roztocze Szczebrzeszyn 3:1 (0:0)
1:0 Marcin Watrak 57'
2:0 Maciej Żybura 60' (z rzutu karnego)
3:0 Dawid Konopka 84'
3:1 Tomasz Albingier 90'
Żółte kartki: Michoński, Sawczuk (Łada)
Skład Łady 1945: Strzelczyk - Kuliński, Sawczuk, Kurzyna, Tatara - Michoński (79' Konopka), Łokaj, Żybura, Sz.Wołoszyn (58' Sławkowski) - Bielak (10' B.Wołoszyn), Watrak (68' Gawroński).
Sędziował: Paweł Tucki
Widzów: 250