Utrudnienia w ruchu na ul. Moniuszki

..twojego starego że cię zrobił

kogo ty bronisz przygłupie? jeździłeś ostatnio po biłgorajcu? takich korków jak są codziennie nie ma nawet w warszawie! dziękujmy UM że chooje remontują wszystko na raz. Przypominam że burmistrz ma 2 minuty drogi piechotą z domu na ul. widok do urzędu. i ona ma w chooju że całe miasto zakorkowane. najeażniejsze że przed następnymi wyborami starym ci pom z bloków pokaże jaki on biłgorajski Bob budowniczy dróg.

do Pracownika BRW-z kopiowałeś komentarz zamieszczony pod artykułem w Onetcie z przed kilku dni i rżniesz głupa,ty masz problem ale z nadgarstkiem jak "jedziesz na koniu"

w UM pracują (? raczej udają) przygłupy. Można remontować i zamknąć pół miasta ale nie całe. obecnie zeby dojechać np. do majstra trzeba przepie rdolić całe miasto. ale co to obchodzi ch uja co mieszka od pracy 3 minuty piechotą?

Powiem tak włodarze miasta dali d..py nie robiąc ścieżki rowerowej na ul. Kościuszki tylko te dziwne zielone plamy.
Byłem i widziałem: w Amsterdamie rower rowerem pogania. Ścieżka rowerowa jest tam na każdej ulicy. Ja chcąc jechać rowerem ul. Kościuszki blokuje samochody bo nie mają miejsca mnie wyprzedzić na tych wysepkach, które są co 50 m. A wystarczy usnąć te pasy zieleni z tymi drzewkami i zrobić w tym miejscu ścieżki rowerowe. Włodarze miasta pomyślcie i zróbcie to.

Ach typowe biłgorajskie piekiełko:
Nie ma dróg - źle
Robią drogi - źle
Są drogi? Ale nie są takie jak powinny, ja wiem jakie powinny być! Źle!

Jak to nie istnieje?
Nie wiem czy wiesz, ale znaki drogowe dotyczą też rowerzystów.
Tak więc jeśli wjedziesz an Moniuszki rowerem to łamiesz przepisy dokładnie tak samo jak kierowcy aut.
Co do korków to spróbuj przejechać rowerem Kościuszki w kierunku ronda w Puszczy jak jest zakorkowana, jedyna opcja to zjechać na chodnik i tak omijać korek, ale to też jest łamanie przepisów.

Kto tam teraz przejmuje sie zakazami czy znakami .Jest kilka ulic w mieście że zostawiają auta i w d**ie mają znaki ida na zakupy i tyle

A może jest właśnie okazja nauczyć się jeździć rowerem? Problem wyłączonych z ruchu ulic nie istnieje kiedy jedziesz rowerem. Podróżując rowerem nie stoi się w żadnych korkach, nie trzeba szukać miejsca na parkingu, trochę się poruszamy dla zdrowia i nie trujemy innych. Same korzyści. Polecam!

Czy dzisiaj coś robią na Moniuszki i Łąkowej, czy jak dotychczas robota ATOSOWI się tak pali że sama wygasa.

do pracownika BRW .Masz kolego poważny problem ale powiem ci jak na niego zaradzić .Wez sie umów z dziewczyną oferują swoje usługi za 150 zł/h fakt mało zarabiacie teraz w firmie ale odżałuj .Tak ci zrobi dobrze że na długo zapamiętasz nie będziesz chciał swojej "zmęczonej " prosić

Ciekaw jestem, czy prywatny inwestor pozwoliłby na coś takiego. "Albo robisz pan teraz no ewentualnie poczekam trochę,ale już jak zaczniesz to ma być szybko i bez przestojów" Są przecież inni wykonawcy. A tu problem polega na tym, że nałapane robót w prywatnych podwórkach i ma być zrobione. "A tamto poczeka jakoś się załatwi"

Wracaj do Polski.

A co pisze pod znakiem? Zawsze można powiedzieć, że do sklepu jedziesz.

znak zakazu jest a i tak jeżdżą ci co wiedzą że mogą przejechać, czyli niby to mieszkańcy, czyli wszyscy. bo kto im zabroni dojechać do punktu docelowego jak nie ma innej możliwości. był tam na moniuszki jakiś wypadek i tak się tym podniecili że to przez nich ż zamknęli drogę biznesmenowi moniuszkowskiemu coś wybiło szybę w samochodzie {może koparka} i chyba zaczęli się bać że powodują wypadki więc zamknęli ,niby to będzie bardzo bezpiecznie ktoś postawiony się przestraszył prosta sprawa

mieszkam na moniuszki i widzę co się dzieje jest tam może w sumie 10 pracowników raz nie robią bo gorąco, raz nie robią bo deszcz pada czego tu się spodziewać to nawet nie jest ich wina jest ich po prostu za mało

nie układają kostki na wjazdy
bo nie mają czarnej od miesiąca!

No to niech ktoś mi doradzi. Jestem 5 lat po ślubie, wcześniej z moją żoną byliśmy 2 lata. Wszystko było ładnie i pięknie. Ale od jakiegoś czasu nasze współżycie nie istnieje. Podobno zmęczenie i stres ma na nią taki wpływ. Ale ja też pracuję i też się stresuję, dotykają mnie te same problemy i zagadnienia. Parę miesięcy temu zacząłem mieć dość i skusiłem się na filmy dla dorosłych jako że żona nigdy nie miała ochoty. Ona to odkryła i zrobiła awanturę, ale po poważnej rozmowie wszystko sobie wyjaśniliśmy i było ok. Ale tylko przez jakiś czas. Dzisiaj znowu jest tak, jak wcześniej, czyli seks raz na dwa miesiące. Ja temu zaradzić? Ja już straciłem jakąkolwiek nadzieję na to, że będzie pod tym względem lepiej. Nie dość, że kochamy się sporadycznie, to najlepiej po ciemku pod kołdrą i "szybko, bo jestem zmęczona". Niech mnie ktoś teraz przekona, że to nie jest krok w kierunku zdrady? Spotykam codziennie różne kobiety i każda z nich staje się automatycznie potencjalnym obiektem seksualnym. I jak to z Wami jest drogie panie, czy naprawdę zdrada to przede wszystkim wina facetów?

Inwestycja dotyczy remontu 5 ulic: Moniuszki, Łąkowa, Przemysłowa, Leśna, Żurawinowa.
Zadanie podzielono na 2 części:
Moniuszki, Łąkowa - przetarg wygrał ATOS.
Przemysłowa, Leśna, Żurawinowa - wygrało PBI.
Plac budowy obu wykonawcom został przekazany prawdopodobnie w okolicach połowy kwietnia.
Termin całkowitego zakończenia prac to 15 październik 2015.
Na dzień dzisiejszy część inwestycji realizowana przez PBI, czyli ulice: Przemysłowa, Leśna, Żurawinowa są praktycznie ukończone.
Natomiast część realizowana przez ATOS jest ledwo "rozgrzebana".
Pewnie dopiero niedawno się zorientowali, że jest nieciekawie patrząc na nadchodzący termin zakończenia inwestycji i dlatego ta decyzja o zamknięciu Moniuszki, bo stwierdzili, że dzięki temu może trochę uda się przyspieszyć prace.
Dziwne w ogóle, że taka firma może wygrać przetarg na przebudowę ulic (takie niestety mamy przepisy), jeśli chyba nie posiada nawet wytwórni mas bitumicznych i sprzętu do rozkładania asfaltu i bez podwykonawców jest kompletna lipa w tym temacie.
Jeszcze gdyby Moniuszki była przebudowywana z całkowitą wymianą podbudowy (jak Łąkowa) to można by usprawiedliwić zamknięcie ulicy, ale przecież przebudowa Moniuszki sprowadza się do sfrezowania asfaltu i położenia nowego dywanika oraz budowy chodników.
W ostatnich latach takie same prace robiono na Włosiankarskiej, Zielonej, Polnej i tam nikt nie wymyślał zamykania ulicy na miesiąc z tego powodu.
Miejmy nadzieję, że UM będzie trzymał rękę na pulsie i jak nie wyrobią się w terminie to dostaną kary umowne, może wtedy zastanowią się nad braniem zleceń których nie są w stanie wykonać w terminie.

O co Ty człowieku chcesz walczyć?
Przez ostatnie 20 lat mieliście drogę dziurawą jak kartoflisko, miejscami bez chodników, a jak teraz Wam budują nową drogę z chodnikami po obu stronach, nowym oświetleniem, to chcesz w podziękowaniu strajk urządzać i blokować drogi jak Lepper?
Co do zamkniętej Moniuszki, to zakaz wjazdu nie dotyczy mieszkańców i klientów okolicznych firm.

To chyba przez najbliższy czas będzie ulubiona miejscówka policji.
Z obu stron Moniuszki znaki zakaz wjazdu, a ruch jak na autostradzie.

Proponuje mieszkancom ul.Moniuszki sie zjednoczyc z mieszkancami ulic przynaleznych typu: Łąkowa, Pękalskiego i boczne tego osiedla oraz Nowa i tym podobne wszystkim sklepom i zakładom pracy przy ulicy Łąkowej, Moniuszki i tp. wyjdzmy wszyscy na obwodnice na rondo przy torach i zablokujmy tę drogę chodzmy na przejścia w koło niech Pan włodarz i jego świta zobaczy nie sami tu mieszkają Wyjdzmy na ulice innej rady niema kiedyś mieszkańcy ul.Nadstawnej chcieli wyjsc i odrazu im aswalcik położyli więc i Wy cos wywalczcie nieda sie słowem to zróbcie to manifestacją

Co mnie obchodzi czy firma ma inne zlecenia. Ma to zlecenie i ma je wykonać w najkrótszym możliwym terminie.

Faktycznie ta robota słabo im idzie.
Można porównać z Armii Kraków, gdzie robi konkretna firma - Skanska, rzucili dużą ilość pracowników i sprzętu i postępy widać.

Robota jest po to aby była robota a zamyka się aby było zamknięte a nie aby robić szybko bo ludzie muszą dojechać kogo to obchodzi ?Zamknięte nie mają sprzętu za dużo i wszystko wyjaśnione.hahahaha

Bo w południe z Atosu ogłosili fajrant

Co z tego że ulica zamknięta, jak robotników z ATOSU można policzyć na palcach jednej ręki, to samo na Łąkowej. (pewnie jaka płaca taka praca). Tam potrzeba minimum ze 40 osób i sprzętu to może by robota szła. W takim tempie to może jesień przyszłego roku.

Przeciez juz jest zamkniete
co za patologia w tym miescie, ani sie przedostać na drugą strone miasta, korki w chvj, tiry jedżą kościuszki, zawsze rozpoczynają a nigdy nie moga skonczyc w terminie kuhwaa.
https://i.imgur.com/p78SGNH.jpg
Tyle w temacie

Biłgoraj to porażka, ile można robić rondo na Jana Pawła (tu przy lidlu) pamiętam jak jeszcze w czerwcu zamknęli i do tej pory jest gówno tam zrobione, w dodatku na ulicę polną jest wylany asfalt ale nie można jeździć bo uwaga STOI ZNAK !!! Brawo dla nadzorcy!!! Ten remont na Jana Pawła trwa dłużej niż zrobienie całego skrzyżowania w Warszawie wraz z torowiskiem...

PRAWDA

Prawda. Ulica zamknięta , a żadnych prac tam nie widać.

Przeciez widac na zdjeciu.

W Biłgoraju jak w Raju.Dzisiaj jest 15.09...i na ulicy Moniuszki już stoją znaki zakazu.Prawda to? Bo ja tam nie byłam.