Spotkanie otworzył starosta powiatu biłgorajskiego Marian Tokarski. - Dziękuję, że znalazł pan czas na to, by się z nami spotkać i omówić trzy niezwykle ważne dla naszego terenu kwestie: drogi wojewódzkie, WORD i PKS - zwrócił się do marszałka Sławomira Sosnowskiego starosta.
Udział w dyskusji wzięli przedstawiciele samorządów: miasta: Janusz Rosłan i Michał Dec, gminy: Wiesław Różyński i powiatu biłgorajskiego: Jarosław Piskorski, Jarosław Lipiec, Alfred Sobótka oraz Adam Banak. Obecni byli też: posłanka Genowefa Tokarska, wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa Lubelskiego Zofia Woźnica, radny wojewódzki Jan Kowalik i prezes PKS Jacek Patro.
- Problem dróg wojewódzkich, zwłaszcza drogi nr 835 jest powszechnie znany, to dla nas okno na świat, dlatego zależy nam, by tego typu inwestycje znalazły się w portfelu zamówień i byśmy mogli skorzystać ze środków unijnych - mówił starosta Tokarski.
Zarówno starosta, jak i radny Kowalik mówili o potrzebie remontu dróg nr 849 i nr 863, zaznaczali, że należy przeforsować także pomysł realizacji części trasy nr 835, ale w stronę województwa podkarpackiego. Jan Kowalik podpowiedział także, by podczas podejmowania decyzji dotyczących remontów dróg trzeba brać pod uwagę natężenie ruchu. Dla przykładu podał drogę wojewódzką w miejscowości Korczów, gdzie natężenie sięga 12 tys. pojazdów na dobę, a trasa ta od lat nie może doczekać się gruntownej przebudowy. - Część północna województwa na sporą sieć dróg krajowych, południowa za to ma ich niewiele. A niektóre drogi są w takim stanie, że ledwo można nimi przejechać. Trzy miasta powiatowe nie mają dostępu do dróg krajowych: Opole, Parczew i Biłgoraj. A potrzebujemy zaledwie kilkudziesięciu kilometrów. Biłgoraj ma najgorszy dojazd do dróg krajowych - stwierdził Jan Kowalik.
- O stanie dróg wojewódzkich regularnie informują mnie reprezentujący was radni wojewódzcy. Wszyscy lobbowali na rzecz trasy nr 835 i już wiadomo, że droga ta będzie remontowana. Tam gdzie będzie to możliwe chcemy wykonywać remonty cząstkowe - odpowiadał marszałek Sosnowski.
Podczas spotkania podniesiony został także temat planów utworzenia w Biłgoraju filii ośrodka ruchu drogowego. Uchwałę wskazującą stolicę powiatu jako miejsce lokalizacji takiego ośrodka podjęli na początku września ub.r. radni Sejmiku Województwa Lubelskiego. Pisaliśmy o tym w artykule pt. Egzaminy na prawko w Biłgoraju!.
Do konieczności utworzenia filii ośrodka przekonywał marszałka starosta. - Z naszych obliczeń wynika, że z powiatu biłgorajskiego 3 200 osób zdaje prawo jazdy każdego roku, z tego 60% zdaje egzamin w województwie podkarpackim, a 40% w województwie lubelskim. Myślimy, że gdyby powstał ośrodek w naszym mieście, nie tylko zatrzymałby mieszkańców powiatu i dał im możliwość ubiegania się o dokument, ale przyciągnąłby też mieszkańców terenów ościennych - mówił Marian Tokarski.
Marszałek zaznaczył, że zgodnie ze zdrowym rozsądkiem ewentualny ośrodek w Biłgoraju powinien być filią tego znajdującego się w Zamościu, jednak nie ma takiej woli ze strony zamojskiego WORDu. - Jest to trudna decyzja. Jestem otwarty na ten pomysł, ale koniecznie trzeba zrobić symulację rachunku ekonomicznego. Nie mam za to wątpliwości, że układ komunikacyjny w Biłgoraju spełnia wszelkie warunki - dodał Sławomir Sosnowski.
Argumenty za utworzeniem filii WORD w Biłgoraju przytaczała Zofia Woźnica. Mówiła o problemach, jakie ze zdaniem egzaminu na prawo jazdy mają mieszkańcy powiatu. Przypomniała też, że mamy zaplecze zarówno do przeprowadzania kursów na prawo jazdy, jak i egzaminowania przyszłych kierowców.
Na spotkaniu poruszono ponadto problem sytuacji finansowej, z jaką obecnie boryka się biłgorajski PKS. O fatalnej kondycji przedsiębiorstwa mówił jego prezes Jacek Patro. Prosił też o wydanie decyzji umożliwiającej sprzedaż terenu należącego do PKS, na którym usytuowany jest dworzec. Szerzej o tym temacie pisaliśmy wczoraj, w artykule pt. PKS w Biłgoraju ogłosi upadłość?.
Spotkanie zakończyło się bez konkretnych ustaleń.
~ b | Oceniano 1 raz +1
rosół wziął troche szynki dla piesków ?
|
~ narowerze | Oceniano 3 razy +1
Kowalik co ty bredzisz? Jak Biłgoraj nie ma dostępu do dróg krajowych? Oczywiście że ma drogą wojewódzką 835 do krajówki 74, albo DW858 do krajówki 77. To przez miasto lub jego bliskie sąsiedztwo nie przebiega krajówka to nie jest żaden Wada a wręcz wiele korzyści. Korzyści mierzy się różną miarą nie tylko portfelem lobby motoryzacy
|
~ zawiedzion | Oceniano 8 razy +2
Borowcowej zabrakło??
|
~ umuyu | Oceniano 11 razy +7
Tokarski jeszcze nie spakowany?
|
~ Obalić Tokarskieg | Oceniano 14 razy +6
Kawior / Tuńczyk no bo jak może elita PSL i wyjadacze z SB i komuny mogą być przy wodzie mineralnej
|