O krok od zamarznięcia

"Policja cały czas apeluje, aby nie przechodzić obojętne obok osób bezdomnych, pod wpływem alkoholu."
NAPRAWDĘ!!!!!!!????????
A to szczerze powiem NOWOŚĆ! Kiedyś(wrzesień, nie był to ciepły wieczór) zadzwoniłam na pogotowie bo Pan Pijak, tak przyrżną głową o chodnik aż był huk.Przestraszyłam się.
Policja widziała to...przejechała obok. Po czym zrobiła się taka interwencja, że musieli przyjechać. Usłyszałam od PANI POLICJANTKI SŁOWA: "NIE MAJĄ CO ROBIĆ, SIEDZĄ PO PARKACH I WYDZWANIAJĄ PO NAS"(Szczerze to nie miałam co robić. Na uczelni jeszcze wolne a w Biłgoraju za dużo to atrakcji niema, więc zrobiliśmy sobie ze znajomymi spacer wieczorny ale te SŁOWA MNIE ZABOLAŁY I UTKWIŁY MI W PAMIĘCI).
Czemu ją to tak zabolało? Do dzisiaj nie mogę tego zrozumieć i bardzo mnie to nurtuje. A jakby to był kogoś bliskiego ojciec czy dziadek. Nigdy tak naprawdę nie wiemy co się dzieje u naszych znajomych w rodzinie.
Za dużo to oni zgłoszeń w Biłgoraju raczej nie mają a jeśli nawet mają to jest ich obowiązek.
Po tej całej sytuacji a raczej słowach Pani Policjantki obiecałam sobie, że za każdym razem będę do nich dzwonić.
Sytuacja miała miejsce we wrześniu koło kościółka. Pan pijak był na przystanku obok zegarmistrza a ja w parku na przeciwko.
Pozdrawiam ciemnowłosą PANIĄ POLICJANTKĘ Z POWIATOWEJ KOMENDY W BIŁGORAJU.- Dziewczyna która nie ma co robić.

"Policja cały czas apeluje, aby nie przechodzić obojętne obok osób bezdomnych, pod wpływem alkoholu."
NAPRAWDĘ!!!!!!!????????
A to szczerze powiem NOWOŚĆ! Kiedyś(wrzesień, nie był to ciepły wieczór) zadzwoniłam na pogotowie bo Pan Pijak, tak przyrżną głową o chodnik aż był huk.Przestraszyłam się.
Policja widziała to...przejechała obok. Po czym zrobiła się taka interwencja, że musieli przyjechać. Usłyszałam od PANI POLICJANTKI SŁOWA: "NIE MAJĄ CO ROBIĆ, SIEDZĄ PO PARKACH I WYDZWANIAJĄ PO NAS"(Szczerze to nie miałam co robić. Na uczelni jeszcze wolne a w Biłgoraju za dużo to atrakcji niema, więc zrobiliśmy sobie ze znajomymi spacer wieczorny ale te SŁOWA MNIE ZABOLAŁY I UTKWIŁY MI W PAMIĘCI).
Czemu ją to tak zabolało? Do dzisiaj nie mogę tego zrozumieć i bardzo mnie to nurtuje. A jakby to był kogoś bliskiego ojciec czy dziadek. Nigdy tak naprawdę nie wiemy co się dzieje u naszych znajomych w rodzinie.
Za dużo to oni zgłoszeń w Biłgoraju raczej nie mają a jeśli nawet mają to jest ich obowiązek.
Po tej całej sytuacji a raczej słowach Pani Policjantki obiecałam sobie, że za każdym razem będę do nich dzwonić.
Sytuacja miała miejsce we wrześniu koło kościółka. Pan pijak był na przystanku obok zegarmistrza a ja w parku na przeciwko.
Pozdrawiam ciemnowłosą PANIĄ POLICJANTKĘ Z POWIATOWEJ KOMENDY W BIŁGORAJU.- Dziewczyna która nie ma co robić.