bilgorajska.pl - Czy brałaś już wcześniej udział w Światowych Dniach Młodzieży i co zdecydowało, że pojechałaś na te?
Karolina Skrok - To były pierwsze Światowe Dni Młodzieży w których wzięłam udział. Co zdecydowało że pojechałam do Krakowa? Odpowiedź wydaje się oczywista: na ŚDM jedzie się po to, żeby razem z młodymi ludźmi z całego świata spotkać się z Papieżem i, co najważniejsze, z Panem Bogiem. Jest to spotkanie Kościoła, który jest wciąż młody i żywy. Ja do tego Kościoła należę, więc po prostu chciałam tam być.
- Ale z Papieżem można się spotkać także przy innych okazjach.
- To prawda - ŚDM nie są jedyną okazja, żeby zobaczyć Papieża Franciszka. Większość wydarzeń które miały miejsce w Krakowie i Brzegach można było dokładnie śledzić w telewizji lub Internecie. A dzięki temu uniknąć tłumów, zmęczenia, upału i przy okazji zaoszczędzić trochę pieniędzy. W końcu - żeby spotkać Pana Boga naprawdę nie trzeba brać udziału w ŚDM, można na przykład … pójść do najbliższego kościoła.
- Co więc jest tak wyjątkowego w tych spotkaniach?
- Na Campus Misericordiae spotkało się aż tylu młodych ludzi całego świata! Dla wielu z nich przyjazd na ŚDM wiązał się z trudnościami wymagał wyrzeczeń i poświęcenia. Niektórzy pochodzili z państw w których panują wojny i przyznanie się do wiary grozi utratą życia. Gdy widzi się ich świadectwo, wtedy trudno zrezygnować z wyjazdu tylko z powodu konieczności znoszenia upału, deszczu, niewygodnego tłumu i ciężkiego plecaka.
Fakt, że Światowe Dni Młodzieży w tym roku odbywał się w Polsce, potraktowałam jako dobrą okazję, żeby wziąć udział w tym wydarzeniu. Najpierw byłam zaangażowana jako wolontariusz podczas Dni w Diecezji, kiedy w Biłgoraju gościliśmy młodzież z Litwy, a następnie razem z grupą z parafii św. Jerzego wybraliśmy się do Krakowa.
- Które momenty ŚDM były dla Ciebie najważniejsze?
- Uczestnictwo w Drodze Krzyżowej na Błoniach, w czuwaniu i Mszy Świętej w Brzegach sprawiło, że nie miałam już wątpliwości, że takie wspólne spotkania maja sens. Będąc tam dało się odczuć jedność i wspólnotę ludzi którzy razem chcą uwielbiać Boga. Ludzi, którzy chcą nie tylko słuchać, ale przede wszystkim żyć Ewangelią. Światowe Dni Młodzieży zapamiętam jako wspaniałe święto wiary i radości. Bardzo ujmująca była otwartość i życzliwość wszystkich uczestników, wolontariuszy, służb oraz mieszkańców Krakowa i okolic. Słowa "Błogosławieni miłosierni" były nie tylko ładnie brzmiącym hasłem, ale były wcielone w życie. Miłosierdzie w praktyce można było zobaczyć wszędzie - w osobach, które wskazywały drogę, pomagały odnaleźć właściwy sektor,dzieliły się wodą, prowiantem, lub po prostu z uśmiechem "przybijały piątkę". Wszystkich jednoczyły też wspólne tańce oraz śpiewy w różnych językach.
- Czy jakieś słowa Papieża Franciszka szczególnie zapadły Ci w pamięć?
- " Aby naśladować Jezusa, trzeba mieć trochę odwagi, trzeba zdecydować się na zamianę kanapy na parę butów, które pomogą iść po drogach, o jakich wam się nigdy nie śniło(…)". Te słowa Papieża Franciszka są dla mnie szczególnie mobilizujące, dodają wiary i odwagi. Mam nadzieję, że nie tylko pozostaną w mojej pamięci, ale uda mi się wcielić je w życie.
dorotta | Oceniano 3 razy +1
ŚDM to prawdziwe święto dla każdego, dla kogo wiara odgrywa ważną rolę w życiu. Przy czym osobiście bardzo się cieszę, że działają u nas dzisiaj także takie organizacj
|
~ Ojezu | Oceniano 2 razy 0
O co chodzi?
|
~ Okoliczny mieszkanie | Oceniano 4 razy +2
Przywraca wiarę w młodzież, dziękuję za piękne słowa pani Karolino
|
~ kk | 0
dlaczego pozostałe zdjęcia się nie otwierają?
|
~ vhnnhg | Oceniano 8 razy -2
Dobra młócka była w tych namiotach , podobnie na pielgrzymk
|
~ Adam | Oceniano 5 razy -1
Sam siebie już określiłeś w nazwie autora.
|
~ kot parszywy | Oceniano 14 razy -6
Ciekawe, ile dzieci urodzi się za 9 miesięcy?
|
~ 45p | Oceniano 14 razy -4
Może posłuchasz papieża Karolina i zaprosisz do siebie islamistów tak jak on nakazał
|